“- Można, mozna, zaraz chyba pojedziemy - mruknął grzebiący przy motorze Józef. - O kurde...
Złamany tłok silnika został mu w ręce.
- No i nie pojedziemy - stwierdził filozoficznie Jakub.”
“- Można, mozna, zaraz chyba pojedziemy - mruknął grzebiący przy motorze Józef. - O kurde...
Złamany tłok silnika został mu w ręce.
- No i nie pojedziemy - stwierdził filozoficznie Jakub.”
Skarb znaleziony w gnoju Czy stetryczały menel z popegeerowskiej wsi to dobry materiał na superbohatera? Czy zatęchłe chałupy, gdzie bimber jest bogiem, nadają się na centrum fantastycznych wydarzeń?...