Pamiętacie, jak jeden z greckich dyktatorów (wówczas nazywano ich, tyranami") wysłał swego posła do drugiego dyktatora, by prosić go o radę w sprawie zasad rządzenia. Drugi dyktator zaprowadził posła na pole, na którym rosło zboże, i tam odcinał trzciną wierzchołek każdego źdźbła wyrastającego około cala ponad ogólny poziom. Morał był oczywisty. Nie pozwalać, aby ktokolwiek z poddanych się wyróżniał. Nie dać szansy życia nikomu, kto jest mądrzejszy, lepszy lub bardziej znany, lub nawet urodziwszy od masy pozostałych. Należy wszystkich przycinać do jednakowego poziomu; wszyscy niewolnikami, wszyscy pozbawieni osobowości, wszyscy kompletnymi zerami. Wszyscy równi.
Został dodany przez: @piaty@piaty
Pochodzi z książki:
Listy starego diabła do młodego
12 wydań
Listy starego diabła do młodego
C.S. Lewis
8.1/10

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak diabły naradzają się, by sprowadzić człowieka na złą drogę? Jakich używają sposobów, by kusić i niweczyć ludzkie plany? Jeśli nie, odpowiedź przyniosą wam Listy st...

Komentarze