Podobiznę lic jej własnych - wino, które płonie -
Niby ognia blask różowy podałem jej w dłonie.
Wzięła je i zapytała, śmiejąc się, dziewica:
"Jakże można kazać komuś, by pił ludzkie lica?"
Rzekłem: "Wypij, to łzy moje, z mej krwi te czerwienie,
W czarze zmieszał je mój oddech i moje westchnienie".
Został dodany przez: @melkart002@melkart002
Pochodzi z książki:
Księga tysiąca i jednej nocy. Tom 1
2 wydania
Księga tysiąca i jednej nocy. Tom 1
...
7.5/10

"Zbiór bajek, podań, legend, opowieści, nowel i anegdot zwany "Księgą tysiąca i jednej nocy", jest to ludowa literatura arabska, cieszy się olbrzymią popularnością nie tylko w krajach arabskich, ale t...

Komentarze