“Tego jeszcze nie wiemy, ale te miejsca, z których odeszliśmy, łączą się w to jedno, do którego idziemy. Twoja matka już czeka, by nas powitać, a potem się obrazić, i Dragon, terier najwredniejszy, znów będzie mnie śledzić. Tak będzie. Ogień, z pokoju do pokoju, do środka i na zewnątrz będzie za nami biegał. ”
Paweł Sarna pisze o „Sarnie”, a więc w jakiejś mierze o sobie – minionym, teraźniejszym i przyszłym, ale oznacza to także: zapamiętanym i wyimaginowanym. Psychologiczne odnogi życia – treści snów i ma...