W przeciwieństwie do wielu osób, które preferowały wiosnę i lato, Miśka lubiła tę melancholijną porę roku, jej barwy, mglistość poranków i kasztany, które ukrywała w szufladzie. Lubiła miękkość swetrów chroniących ją przed chłodem. Dwa najcieplejsze, zrobione na drutach, miała po matce.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Przerwany pokaz
Przerwany pokaz
Małgorzata Rogala
7.4/10
Cykl: Czaplińska i Maciejka, tom 2

Czy w rodzinnym biznesie jest miejsce na sentymenty? Świat mody to nie tylko uśmiechy i kolorowe zdjęcia. Pod powierzchnią kryje się coś więcej… W rodzinie Morawskich dochodzi do tragedii. Życie ...

Komentarze