Walki nie trwały długo. Gdy cesarz przybył na miejsce, Rosjanie w pełnym szyku znikali w oddali, zadowoleni, że dali czas głównym siłom na oderwanie się od wroga. Za to pole bitwy, podobnie jak Smoleńsk, usłane było trupami poległych. Napoleon przechadzał się wśród ciał.
Został dodany przez: @agnieszka3211@agnieszka3211
Pochodzi z książki:
W służbie Bonapartego
W służbie Bonapartego
Wojciech Motylewski
10/10

Trzecia część warmińskiej sagi przybliżającej czasy epoki napoleońskiej. Fabuła przeniesie nas na bezkresy rosyjskiej ziemi tuż pod mury smoleńskiej twierdzy, gdzie w 1812 roku Napoleon podejmuje zgub...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl