Z pietyzmem pogładziłam wyraźnie zarysowane pagórki jego brzucha. Ideał to mało powiedziane. Mężczyzna pozujący do rzeźby Dawida, Michała Anioła, mógłby się nieco zawstydzić lub nieźle wkurzyć, gdyby spotkał Aleksa przypadkiem na swojej drodze, spacerując po ulicach Rzymu. Zwłaszcza, gdyby porównał swoje proporcjonalne, ale wątłe ciało z jego – potężnym, umięśnionym, generującym dreszcz podniecenia, a u niektórych także niepokoju.
Został dodany przez: @agnieszka3211@agnieszka3211
Pochodzi z książki:
Nigdy nie pozwolę ci odejść
2 wydania
Nigdy nie pozwolę ci odejść
Marta W. Staniszewska
7/10
Cykl: Nigdy..., tom 2

Każdy z nas śni o takiej miłości, chciałby ją przeżyć przynajmniej raz w życiu i choćby przez krótką chwilę. Sophie i Aleks mieli wyjątkowe szczęście doświadczyć uczucia, które potrafi przezwyciężyć n...

Komentarze