Zaczęło się lekko, zupełnie niewinnie. Jak w romantycznej komedii. Jak gdyby ktoś stworzył specjalnie dla mnie scenariusz przepięknego filmu, wykreował przyszłość, punkt po punkcie rozpisał moje przeznaczenie. Tak przynajmniej mi się wydawało, tak wtedy myślałam, albo raczej... tak miałam myśleć.
Został dodany przez: @gdzie_ja_tam_ksiazka@gdzie_ja_tam_ksiazka
Pochodzi z książki:
Nie zasługujesz na śmierć
Nie zasługujesz na śmierć
Tomasz Brewczyński
8.3/10

Dover, późny wieczór. Kamila Wagner spycha męża w przepaść. Zabija człowieka, który w ciągu kilkunastu lat zamienił jej życie w koszmar. Pozbawił ją marzeń, zabrał wiarę w ludzi, odarł z uczuć i resz...

Komentarze