"Ta dziewczyna ciągle ukrywa się za murem wzniesionym z tajemnic i pozorów, więc tak naprawdę może trzymać na nim wszystko".
Znacie twórczość Julii Popiel? Jeżeli nie, to koniecznie, ale to absolutnie koniecznie powinniście to nadrobić, jeżeli lubicie bardzo dobrze napisane romanse
![]()
"The Science of Affection" jest drugim tomem dylogii Science a sama historia jest kontynuacją losów bohaterów z The Science of Temptation, której zakończenie spowodowało, że nasze serca stanęły na sekundę
![]()
Zawartość pendrive'a, który wpadł w ręce Reeda, wprowadza grę między nim i Brianą na zupełnie nowy poziom. Niemoralna zabawa będąca źródłem wielu skrajnych emocji szybko kończy się wzajemną nieufnością i rosnącymi obawami.. Czy mężczyzna pozna zawartość małego urządzenia, które mogłoby wyrządzić ogromne zmieniając całe jego dotychczasowe życie i niszcząc to na co ciężko pracował? A może Brianie uda się je odzyskać? Ale czy dalej będzie chciała wykorzystać pendrive'a do swoich pierwotnych celów?
![]()
My totalnie przepadłyśmy w tej historii. Ma ona ponad 600 stron ale i tak powtarzając sobie "jeszcze tylko jedna strona" przeczytałyśmy ją w jeden dzień
![]()
w tej części bohaterowie odkrywają swoje inne, bardziej uczuciowe oblicza wykazując się niebywałą troską. Nie myślcie sobie jednak, że zamienią się w tulimisie i zaczną sypać brokatem bo absolutnie to się nie stanie. Dalej będą walczyć o swoje pokazując zadziorność i determinację w dążeniu do celu i stawianiu na swoim jednak nauczą się także nieco odpuszczać. Autorka za ich sprawą pokaże czyteonikowi, że nie zawsze trzeba polegać tylko i wyłącznie na sobie odpychając wszystkich dookoła. Czasami warto jest odpuścić i pozwolić zaopiekować się sobą komuś innemu i nie będzie w tym nic złego. Pokazuje także, że warto z najbliższą naszemu sercu osobą dzielić się swoimi troskami i doświadczeniami gdyż przeszłość często jest wytłumaczeniem. I choć nie zawsze jest to łatwe to warto to zrobić gdyż możemy dzięki temu pozwolić innym dać się lepiej zrozumieć i uniknąć wielu niepotrzebnych nieporozumień.
Będąc przy tej dylogii chciałybyśmy także powiedzieć, że jesteśmy pod wielkim wrażeniem rozwoju warsztatu pisarskiego autorki. Mając w pamięci jej pierwszą dylogię (która absolutnie nie była zła, natomiast jak to z debiutem literackim bywa odrobinę gdzieniegdzie nam czegoś brakowało) a tą mamy po prostu przepaść. Dylogia Science to genialnie opracowane książki, które pokazują, że autor potrafi przyłożyć się do swojej pracy i zrobić kapitalny reaserch dzięki któremu ciekawostki zawarte w powieści (a będzie tu sporo takich, jeżeli chodzi o psychologię, inną kulturę oraz język) po prostu chłoniemy, nie będąc w stanie odłożyć książki na bok. My jesteśmy zachwycone
![]()
pragniemy natomiast zaznaczyć, że będą to książki tylko i wyłącznie dla osób powyżej 18 roku życia ze względu na erotyczne treści, których tu nie zabraknie a które z całą pewnością zadowolą nie jednego niegrzecznego czytelnika
![]()
#musthave #mustread