To była pierwsza książka z tego cyklu, w której zauważyłam, że coś tu jest głęboko nie tak. Że pokazane są chore, toksyczne relacje, w których dochodzi do wykorzystania i naruszenia, ale nie ma walki z tym, są one pokazane jako romantyczna miłość. (patrz też "Sztuka znikania"). Czyli najgorzej. Po pokazaniu zachowań seksualnych bez wyrażonej z...