Szczerze mówiąc, czytając to przechodził mnie delikatny dreszczyk. Gaiman ma w sobie to coś, co potrafi sprawić, że po przeczytaniu jego książek, bardzo długo rozmyślam nad nimi i ciągle myślami do nim powracam. Polecam całą jego twórczość! (Polecam również ekranizację koraliny jak ktoś nie widział, wspaniała. A w wersji 3D... Arcydzieło).