Lorenzo

Codziennie mam innego psa! 😂
Teraz przypomina pryszczatego nastolatka. Mówię mu: Lorenzo, weź się uczesz!

Też mam taką zakładkę! To znaczy, podobną, psią! :D

@aleksiunka - i co on na to? :D

Udaje, że nie słyszy, oczywiście.

Pańcia, ty sie nie znasz, na dzielni taki fryz jest na topie.

Jaki on słodki 😍😍😍🤗

Lorenzo jutro spotka się z braćmi. Zobaczymy, porównamy, ciekawa jestem jak oni się zmienili.

Zrób zdjęcia ze spotkania. :)

Zdjęcie w biegu będzie nieostre. Nie wiem czy chociaż na sekundę zapozują :)

Tak.

Jakie miłe spotkanie 🙂

Fajne braty. :)

Takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego! ;D

A taki ciemny był :) to jeszcze nie koniec, może dojść w całości do beżowego.

Na zdjęciu z braciszkami faktycznie wydaje się bardziej beżowy od nich. Fajnie tak obserwować kolorystyczne przemiany i czekać, co będzie...

Trochę martwią mnie uszy. Idealne powinny być czarne, a teraz zrobiły mu się żółte do połowy. No nic, poczekamy, zobaczymy.

Sama się zastanawiam, gdzie on takie zwyczaje podejrzał...? 😉

Może korespondują cichaczem? :D

Możliwe, niezły z niego szpieg. Nikt i nic się nie ukryje. Śledzi, węszy, to może i knuje?

Dla Lorenzo kołysanka od Lorenca 🙂

Świetne! A Ty wiesz, że on naprawdę wycisza się przy muzie? Jak nie chcę żeby mnie szpiegował i spał bez zrywania się co chwilę, to puszczam mu muzykę i za moment śpi z łapami w górze. 😂

Jak nic, widział fotki Lucjana 😄
Szybko się uczy 😆

Lorenzo meloman! :)

O, jaka ładna zabawka! :D

Jasna cholera, to ptaszysko to prawie tak duże jak on...

Za siatką biega straaasnyyy pies. Ptaszysko miało nas cały czas na oku.

O, proszę.







Dodam tylko nieśmiało, że częstowałam je psimi chrupkami 😁.

One chyba na co innego miały chrapkę ;)

Też tak myślę ;)

Ma chrapkę na chrupkę zjedzoną na próbkę,
lecz oczywistym jest,
że głodne ptaszysko oddałoby wszystko,
by był to młody, soczysty pies...

Pies młody i chrupki
lepszy jest niż... psie chrupki. :)

Oj, przestańcie już krakać,
Bo mi porwą słodziaka.

Dzielna pani psa obroni,
najlotniejszego ptaka dogoni!

Pani po wirusie ledwo dyszy,
A jej: Pomocy! Nikt nie usłyszy.

Fajne stadko tworzycie. :)

Kurczaka z biedry im daj. Ciekawe, czy ruszą ;)

Jeszcze z kurczakiem na spacerki nie chodziłam...🤔

A jakie zdjęcie super 👌, ten cień jest zarąbisty 😉

Miłek Piesek wiosenny.

Rośnie i zaczyna się stawiać 🤨

No, różnica rozmiarów między seniorem a juniorem zaczyna się zmniejszać - ale zmiana w stosunku do zdjęcia wyżej!

[*]

Utulam. Rozumiem.

Och...

Dziękuję Wam.

Ależ smutno... Bardzo mi przykro.

i mam ochotę na coś dobrego, jak widać ;)

A to pewnie nieustannie. :D

@Fredkowski dokładnie! Siedzę pod stołem i czekam aż coś spadnie. A spadnie na pewno, ponieważ tak hipnotyzuję panią wzrokiem, że nie ma bata żeby z łyżki nie zleciało.
@LetMeRead dzięki (za śliczny).

W ogóle to przyznaj się - głodzisz psa.

No głodzę... Jego zdaniem. Dlatego na spacerach zjada wszystko co kołkiem mu nie stanie. Waga co prawda pokazuje, że waży najwięcej z rodzeństwa, ale możliwe że jest popsuta skoro piesio taaaki głodny.

To jest bardzo zła waga.

50 twarzy Lorenza :)

Waga to ZUO. Waga nie rozumie, że w psim brzuszku jest taka pusta przestrzeń, która zawsze czeka na coś dobrego.

Jaki piękny ma kolor. Mogło by już tak zostać.
Zwróćcie uwagę jakie ten maluch ma myślące spojrzenie.

Ponad 5 kg, a jeśli się nie zmieni to będzie miał bardzo rzadkie umaszczenie.

Na ile kilogramów jest obliczony ten koszyczek? :)

Jeżeli wierzyć producentowi - na 10 kg.

Kurczę, to wychodzi mi na to, że również na ten koszyczek mój Regis jest już za ciężki... :(

Prezent na dzień dziecka dostał?

Wydało się. Nie dostał... W sumie, to prawie codziennie ma dzień dziecka :)

Nie, natknęłam się w necie i sobie przywłaszczyłam.

Tak :) a ten zadem odwrócony to jego tata.

Urósł chłopak, już ojca dogania.

Oj tak, musimy tylko nad masą popracować 💪.

Pierwsze upały w jego życiu. Dzisiaj 35 stopni i najkrótszy spacer. Doszliśmy do najbliższego śmietnika, po drodze zrobił oczywiście to, co należy zrobić na spacerze, położył się w jego cieniu, odwrócił głowę w stronę domu i koniec. Ani kroku dalej. Z powrotem biegł. Taki z niego paniczyk😄.

Chwilowo będzie mógł chodzić jak pies, bo ostatnio skakał w tej trawie jak zając.

I można trochę poplotkować po psiemu o państwu swoim. ;)

Socjalizacja borderów jest bardzo ważna bo to często dominatory. Poza tym, puszczenie luzem psa w dzikim terenie dużo o nim mówi - czy popędzi za tropem, jak daleko oddali się od właściciela, czy zareaguje na przywołanie i jak poradzi sobie w zróżnicowanej grupie. Na razie jestem zadowolona. Sam do mnie wraca i dogaduje się ze wszystkimi, ale okres dojrzewania dopiero się zaczął.

Zjeżył się i zbobrzył, ale do domku siłą trzeba było ciągnąć. Jeśli idzie o zapach, wcale nie jest lepiej :)

Wysoki chłopak z niego. Przydałoby się więcej masy, ale tyle mamy ruchu ostatnio, że będzie trudno złapać.

Tyle zapachów, że trzeba odświeżyć nosek.

Cudny jęzorek 😍

A ma jakąś ulubioną?

No właśnie nie wiem co mam myśleć o jego zamiłowaniu do rozpracowywania wszelkich frędzli, dzyndzli i sznurków. Wyrywa nitki, a potem muszę mu je usuwać spomiędzy zębów. Część zjada. Czy to normalne?

No ja nie kupuję Luckowi zabawek z frędzlami, dzyndzlami i sznurkami, bo robił to samo. :D Podobnie wszelkie miśki - szybko kończyły żywot.

I co, przerzucił się na inne? Nie podgryza dywanów, chodników itp.?

Najlepszą zabawką jest zwykły kij albo gałąź. A także wałek do ciasta. No i zabawki gumowe w różnych kształtach. Chodników i dywanów nigdy nie podgryzał, od razu brał się za meble i ściany. Ale to właśnie w szczenięctwie.

Jak najbardziej. Póki młody najlepiej mu gumowe z piszczałką kupuj. Szlag Cię trafi, ale Lorenzo będzie szczęśliwy :#

Wałek do ciasta dobry w późniejszym okresie, kiedy będzie już miał silniejsze zęby iw pełni wykształcony aparat liżąco-gryzący.

O tak, piszczące są super!

Zwłaszcza nad ranem, albo gdy człowiek chce sobie poczytać :#

Albo o 23.59, gdy sąsiedzi za ścianą mają małe dziecko. :D

Trzeba się z nimi dogadać, żeby koniunkcja wysokich częstotliwości była. Jakby tak wszyscy hałasowali o jednej porze, świat byłby lepszy.

Niech Lorenzo wpada, może sobie coś wybierze. :)




O rajuśku! Zostałby do końca wakacji!

Wszystko, tylko nie wałek. Mój ci on ;)

No wiadomo, wałek nie jest w ofercie. :D

Wałek to POWAŻNE NARZĘDZIE - makaron sam się nie zrobi.
A ilość zabawek po prostu rośnie z wiekiem...

Sam ją tam przytargał i opracowywał, ale kiedy pani zbliża się z telefonem lepiej być czujnym.

Wiadomo!

To Regis jest melomanem i uwielbia słuchać muzyki. Ma nawet swój ulubiony utwór! :3

Jaki?

Ten. To z gry ,,Wiedźmin III''. Regis może go słuchać zapętlonego godzinami. Leży wtedy na swojej psiodusi albo na podłodze, odpręża się i zaczyna tak spokojnie oddychać. :3
Jestem pewna, że wyobraża sobie wtedy, że jest dzikim wilkiem przemierzającym północne lasy albo coś w tym stylu. ;)

Znam, mój chłop grał w to dziwne coś. Lucek w tym czasie spał. Gdyż Lucek, tak ogólnie podobnie jak ja, kocha ciszę i święty spokój. I gdy mu nikt d*$y nie zawraca. :)

Też mogłabym tego słuchać.

Po 11km w terenie, na smyczy żeby nie wpadł w jakąś dziurę, rozpadlinę czy tunel, udało się modela usadzić na chwilę prawie w bezruchu. Głowa chodziła w prawo i lewo, a jedno zdjęcie na dziesięć - nieporuszone!

Ależ on jest naturalny. Gwiazda. Swego czasu uczestniczyłam w psich konkursach (do dziś się tego wstydzę) i wielu hodowców by pękło na pół z zazdrości.

@DZIKA_BESTIA, dziękuję. A w jakim sensie naturalny? Większość niewtajemniczonych myśli, że bordery to kundle, ale zawsze z "jaki ładny". U weterynarza też kilka razy wpisali mieszaniec. Chociaż nieskromnie dodam, że mimo iż psina nie złapała jeszcze pożądanej sylwetki, wyróżnia się urodą wśród BT znajomych .

Naturalny w sensie, że fotogeniczny.

Aaa... Dzięki :)

Taka zabawa. Ja gonię żeby zabrać misia, a on warczy, ucieka i chowa się. Jak pstrykam fotę i stoję jak wryta, piesio jest baaardzo niepocieszony.

Czeka czujny 😉

"Zostaw już ten aparat i pobaw się z Psem! "