Od miesiąca mam duży problem z przeczytaniem książek. Prawie codziennie zaczynam nowy tytuł, często przeczytam 50-100 stron i nagle fabuła zaczyna mnie nudzić, sięgam więc po kolejną i znowu to samo... Chciałabym w końcu przeczytać książkę w całości, szukam więc czegoś co wciągnie dosłownie od pierwszej strony a czytanie sprawi dużą frajdę, czegoś od czego będzie się ciężko oderwać. Mam 26 lat. Lubię obyczaj, dramat, fabularyzowane biografie, historyczne, trochę fantasy, właściwie każdy gatunek. Nie przepadam za książkami o pięknych wampirach-modelach, Harrym Potterze i książkami o niczym. Co moglibyście mi polecić? Z góry dzięki za pomoc :)
A próbowałaś coś z biografii Bukowego Lasu? Cykl malarski świetny (Claude i Camille, Tancerka Degasa, Niedziela nad Sekwaną) i biografia Józefiny Bonaparte Sandry Gulland. Polecam książki Ewy Stachniak "Ogród Afrodyty" i "Dysonans" oraz Renaty Czarneckiej "Pożegnanie z ojczyzną" i "Królowa w kolorze karminu".
Dziękuję za propozycje, bardzo mnie zaciekawiły, szczególnie "Tancerka Degasa", myślę, że historia może być podobna do Malowanego pocałunku. O szukając Noel nie słyszałam, mimo, że bardzo podobała mi się książka Słonecznik tego autora. Cień wiatru mam w domu, w Polsce, muszę sobie przywieźć :) Czekam na innych :)