Temat

Czy okładka ma znaczenie ?

Postów na stronie:
2010-07-15 18:08 #
Dla mnie obojętne jest czy książka jest w twardej czy w miękkiej oprawie.Większą uwagę zwracam na rysunek na okładce,który najczęściej mnie przyciąga do przeczytania tej właśnie książki:)
# 2010-07-15 18:08
Odpowiedz
@misha
@misha
226 książek 236 postów
2010-07-15 20:22 #
798367, masz rację, okładki papierowe to jakaś tragedia :/
Okładki starszych ksiażek [jak się przekonałam sięgając po ksiązki znalezione na strychu] mają baardzo nieciekawe okładki i już na wstępie się zniechęcam.
# 2010-07-15 20:22
Odpowiedz
@JeKaterynka
@JeKaterynka
20 książek 4 posty
2010-07-20 19:06 #
Lubię okładki twarde (trwalsze) i kolorowe. Wolę pamięta daną okładkę, lubię, gdy coś przedstawia, a nie jest jednokolorowa.
Powinna ewidentnie kojarzyć się z książką.;D
# 2010-07-20 19:06
Odpowiedz
@Kamcio95
@Kamcio95
63 książki 94 posty
2010-07-28 20:44 #
Jasne ze okładka ma znaczenie, wydaje mi się że wiele osób kupując książki kieruje się wyglądem okładki. Jeśli chodzi o mnie to lubię twarde okładki, nie niszczą się tak szybko jak miękkie i książka jest bardziej trwała. Fajne okładki ma wydawnictwo MAG, z okładek tego wydawnictwa podoba mi się np. projekt okładki książki "Gwiezdny pył", okładka nawiązuje do fabuły i sam tytuł zachęca by ją wziąć do domu. Co do beznadziejnej okładki, chyba się z taką nie spotkałem, chociaż zwykle te tanie romansidła mają beznadziejne okładki.
Okładka książki jest bardzo ważna, im lepsza tym więcej osób zainteresuje się książką.
# 2010-07-28 20:44
Odpowiedz
@agacia
@agacia
64 książki 958 postów
2010-07-28 21:58 #
:-) no proszę jak ładnie nam się watek rozwinął Ja tez preferuje te w twardej okładce choć wiem, ze są droższe :)
# 2010-07-28 21:58
Odpowiedz
@Cropka
@Cropka
614 książek 32 posty
2010-07-28 23:59 #
Moim zdaniem ma znaczenie. Ja jestem wzrokowcem i bardzo często kupuję książki przez wzgląd na okładkę, ale żeby się nie zawieść to sprawdzam jeszcze treść i opinie. Pochwalę się, że mam niezły nos do książek :D A co do okładek, to zależy. Niektóre książki czyta się lepiej w twardych okładkach albo w miękkich, przynajmniej ja tak mam.
# 2010-07-28 23:59
Odpowiedz
@Twilightowa
@Twilightowa
137 książek 80 postów
2010-07-29 08:15 #
Moim zdaniem okładka ma znaczenie. Lubię miękkie i przejrzyste. Na przykład do przeczytania Miasta kości skłonił mnie tani chwyt reklamowy na okładce ;D Słowa S. Meyer odnośnie tej książki i wcale nie żałuje.
# 2010-07-29 08:15
Odpowiedz
@xNiedostepnax
@xNiedostepnax
281 książek 28 postów
2010-07-30 17:05 #
Zawsze, gdy wybieram się do księgarni po książkę jakoś tak się dzieje, że sięgam po te, których okładki akurat rzucą mi się w oczy. Dopiero później czytam opis. Ale nigdy nie zdarzyło mi się kupić lektury ze względu na samą okładkę :)
Hmm... Okładka twarda czy miękka? Wiadomo, że ksiązki w twardych okładkach mniej się niszczą, ładniej wyglądają na półkach itd. Jednak częściej kupuję książki w miękkich okładkach zważywszy na to, że są tańsze :))
# 2010-07-30 17:05
Odpowiedz
2010-07-30 18:56 #
Okładka, w przypadku gdy nie znamy autora/fabuły książki, w 90% decyduje o tym, czy sięgniemy po daną książkę. Każdy oczywiście lubi coś innego - jedni zachwycą się białą okładką i jej prostotą, inni zerkną tylko na różowe i krzykliwe tytuły i obrazki, jeszcze inni wcale nie zwrócą uwagi na okładkę.
Dla mnie okładka - w przypadku gdy nie znam autora, - decyduje o tym, czy daną książkę wypożyczę.
Jeśli chodzi o kupno, to raczej nie kieruje się okładkami, tylko treścią. Przy kupnie jedynie zachodzi problem - twarda czy miękka oprawa. Choć ja książek nie niszczę, więc mogę kupować tańsze, miękkie wersje.
# 2010-07-30 18:56
Odpowiedz
@Salama
@Salama
223 książki 31 postów
2010-08-10 12:20 #
Preferuję miękkie okładki, chyba z przyzwyczajenia. Jednak nie pogardzę twardą oprawą. Minusem jest to, że twarde są droższe - i jak w bibliotece nie będzie to miało dla mnie znaczenia, tak już w Empiku zwrócę na to uwagę.
A co do drugiego pytania, to muszę przyznać, że oceniam książki po okładce. Jeśli rzuci mi się w oczy, a opis z tyłu okładki zaintryguje, to już jest moja! :)
# 2010-08-10 12:20
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-08-10 19:42 #
Podobnie jak poprzedniczka preferuje książki w miękkiej okładce. Być może gdybym posiadała większy pokój z podwójną ilością półek to nie miałoby to takiego znaczenia, jednak mam lekkie zboczenie do estetyki. J

Jeśli chodzi natomiast o kupno książek, to w pierwszym momencie rzuca mi się w oczy okładka, a dopiero potem czytam opis książki. Czasami jest tak, że szata graficzna nie ma dla mnie żadnego znaczenia, a dużą rolę w zakupach ogrywa tytuł książki.

Idąc tym śladem, to zastanawiam się, czy preferujecie książki własne, czy raczej te wypożyczone w bibliotece?
# 2010-08-10 19:42
Odpowiedz
OL
@old.netserfer
62 książki 3 posty
2010-08-15 19:28 #
Myślę że wątek można by spokojnie rozszerzyć nie tylko o okładki ale o samą jakość wydania, bo widzę że przewija się tutaj nie tylko sama okładka ale i kolor kartek i trwałość.

Dla mnie okładka ma ogromne znaczenie często wybieram książki na chybił trafił. Jeśli okładka przyciągnie moją uwagę to znacznie zwiększa się szansa że to właśnie ta książka spędzi ze mną długą podróż w pociągu. Bardzo np lubię okładki gdzie niektóre elementy są wyróżnione błyszczącym lakierem. I tutaj właśnie pojawia się wielokrotnie wspomniana fabryka słów. Lubie też jak okładki książek należących do danego wydawnictwa lub jednej serii w jakiś sposób nawiązują do siebie tak że postawione na półce dobrze się ze sobą komponują.
Moim faworytem jak dotąd w kategorii okładka są "Prawa i powinności". Dość minimalistyczna i świetnie oddająca zawartość. Przede wszystkim jednak za wzór należy stawiać grzbiet, część dość zapomnianą mimo że oglądaną najczęściej, na którym tekst jest napisany w poprzek książki tak że kiedy książka stoi na półce można normalnie przeczytać tytuł.
# 2010-08-15 19:28
Odpowiedz
2010-08-15 19:56 #
Wolę miękkie okładki, zdecydowanie mają one wpływ na wagę książki, co jest bardzo ważne, np w podróży.
Zdarza mi się wybierać książkę ze względu na okładkę. Ostatnio kupiłam książkę, która traktuje o sensie życia, a na okładce pojawia się świnia i kiełbasa typu (na oko) myśliwska, dodatkowo wyróżniona błyszczącym lakierem. W takich sytuacja mam nadzieję, że wyobraźnia grafika jest równa wyobraźni autora książki.
# 2010-08-15 19:56
Odpowiedz
KO
@kozak
17 postów
2010-08-15 20:36 #
Okładka dla mnie to sprawa drugorzędna co nie oznacza wcale, że nieważna. Jako filozof z wykształcenia wyrobiłem sobie specyficzną dewiację polegającą na upodobaniu także do złych okładek i tak okładki serii Terminusa są potworne a mimo to mają jakąś radosną spójność estetyczną. Podobnie lubię wiele złych okładek starych numerów Literatury na Świecie. Bardzo lubię natomiast okładki wydawnictwa słowo/obraz terytoria.
# 2010-08-15 20:36
Odpowiedz
IZ
@szaloona.wroona
5 postów
2010-08-17 15:01 #
Dla mnie dobra okładka ma znaczenie i powinna przede wszystkim przykłuć moją uwagę w bibliotece czy księgarni.
Dla przykładu: uwielbiam okładki polskich wydań książek Mario Vargas Llosy natomiast dalej nie mogę przeboleć tego co uczyniono z serią książek o Wiedźminie ;P
# 2010-08-17 15:01
Odpowiedz
@OliviaMarie
@OliviaMarie
48 książek 10 postów
2010-08-17 15:27 #
Ciężko się przyznać ,ale dość często kieruje się okładka. Szczególnie kiedy jestem w biegu w księgarni i szukam jakieś lektury na towarzysza podróży. Książki z ciekawymi dla mnie okładkami przyciągają mnie szybciej niż takie ,których wygląd jest mniej atrakcyjny dla mojego oka.

W innych sytuacjach okładka jest dla mnie jednak mało ważna ,chociaż milo jest patrzeć na półki z których spoglądają na mnie ładne grzbiety książek.

Preferuje okładki miękkie jak większość użytkowników. Lepiej sprzyjaj przeprowadzka i nie ciążą aż tak bardzo w torbie.

Najgorsze stwory jakie widziałam to nowe wydania powieści Jane Austen stylizowane na okładki książek serii Zmierzch, Stephanie Meyer. Porażka.
# 2010-08-17 15:27
Odpowiedz
@blackmoth
@blackmoth
498 książek 1402 posty
2010-08-27 13:14 #
Twarde okładki pomagają utrzymać książkę w dobrym stanie.
Okładki mają ogromne znaczenie, "przyciągają", bądź "odpychają". Nawet podświadomie wybieramy książki, które mają interesującą szatę graficzną.

Najciekawsza okładka wg mnie to "Księga bez tytułu" Anonima. Ma klimat ;)
# 2010-08-27 13:14
Odpowiedz
@Natula
@Natula
765 książek 297 postów
2010-08-27 13:36 #
Oczywicie, że okładka ma znaczenie. Nie po to graficy, produkuja się, żeby później czytelnicy mieli to w nosie :-)
Zresztą widać po wypowiedziach, że wiekszości z nas podobaja się okładki "Fabryki Słów", graficznie są bardzo interesujace i przyciagaja oko.

Wczoraj odwiedziłam ksiegarnię i ze wstydem przyznam się, że częściej sięgałam po książki które miały interesujacą okładkę. Dla wzrokowca piękne okładeczki to uczta dla oczu :-).
Mimo całego "okładkowego" uroku, to nie okładka ma wpływ na kupowane przeze mnie książki.
Stawiam na treść :-)

blackmoth---> "Księga bez tytuła" ma piękna okładkę, za to jej kontynuacja "Oko księżyca" oprawiona została bez polotu :/
# 2010-08-27 13:36
Odpowiedz
@michal.a.kokot
@michal.a.kokot
80 książek 2 posty
2010-08-27 19:34 #
Myślę, że okładki FS (Fabryki Słów) są bardzo interesujące - w większości- i przyciągają uwagę i mnie akurat zachęcają do kupna. I to czasami ma wpływ na wybraną przeze mnie książkę, gdy jestem np: w Empiku (zakładając, że nie znam tytułu, ewentualnie autora i pojawia się nowa książka z interesującą okładką i opisem z tyłu). Przechadzając się jednak po antykwariatach kupuję często książki ze zniszczonymi okładkami, czasami z samym tylko tytułem i imieniem i nazwiskiem autora. Bez żadnych upiększeń. Jeśli chodzi o twardość czy miękkość okładki - wolę miękką. Lżejsza, łatwiej zabrać ze sobą i (w moim przypadku) wolniej się niszczy ;) Twardy grzbiet w moich rękach szybko ulega zniszczeniu, wszystko odłazi itp. Można powiedzieć, że książki z twardą i ciężką oprawą nie mają u mnie lekko. No i jeszcze na koniec dodam, że ładna okładka nie zawsze równa się ciekawa treść, co pewnie większość z kanapowiczów i kanapowiczek pewnie potwierdzi.
# 2010-08-27 19:34
Odpowiedz
@asthenia
@asthenia
37 książek 4 posty
2010-09-06 23:34 #
Ostatnio poczułam się zdegustowana okładką do nowego wydania "Długiego pożegnania" Chandlera, a szczególnie pokazaną na niej postacią blondynki jedzącej loda (nie ma to nic wspólnego z treścią książki). Gdybym nie słyszała wcześniej o tej książce to właśnie dzięki tej okropnej, wręcz żalosnej okładce nie chciałabym mieć z tą powieścią do czynienia. Być może był to zabieg marketingowy, aby zachęcić mniej "ambitnych" czytelników do kupna tej książki, jednak moim zdaniem całkowicie nietrafiony.
# 2010-09-06 23:34
Odpowiedz
2010-09-25 14:04 #
Jeśli chodzi o twardą czy miękką okładkę, to nie ma znaczenia (choć wiadomo, że twarda jest bardziej wytrzymała, jednak mało ważne). A patrząc ze strony szaty graficznej okładki i jej zaprojektowania - jest to dla mnie bardzo ważne, czasami, jedyne co mnie ciągnie do przeczytania jakieś książki to właśnie jej okładka.
# 2010-09-25 14:04
Odpowiedz
@Karolinna
@Karolinna
173 książki 8 postów
2010-09-25 14:24 #
Dla mnie okładka ma średnie znaczenie. Porównam "Szeptem" Beccy Fitzpatrick i "Historyk" Elizabeth Kostovy., gdybym się natknęła na obie zgodnie z moimi upodobaniami sięgnęłabym po "Szeptem". Wolę książki w twardej oprawie (jednak mam ich mało), ponieważ są wytrzymalsze niż te w miękkiej. Ostatecznie o wyborze książki decyduje ten króciutki opis na jej tyle :)
# 2010-09-25 14:24
Odpowiedz
@Kobra94
@Kobra94
127 książek 283 posty
2010-09-25 17:02 #
twarda, miękka to dla mnie nie ma znaczenia. ale wiadomo, jeżeli na okładce jest coś ciekawego to chętniej się po nią sięgnie
# 2010-09-25 17:02
Odpowiedz
DR
@DrogaMleczna
12 postów
2010-09-29 08:44 #
Wolę miękkie okładki i zwracam na nie uwage, czasem zdarza mi się kupić /wypozyczyć książkę , poniewaz zaintrygowała mnie okładka.
# 2010-09-29 08:44
Odpowiedz
@AdamV
@AdamV
112 książek 35 postów
2010-09-29 12:31 #
Wielokrotnie miałem podobnie jak DrogaMleczna, doznałem nagłej potrzeby kupna i przeczytania książki, PONIEWAŻ okładka mnie zachęciła. Może moja pamięć mi już nie służy, ale wydaje mi się dziś, że nie dane mi było zawieść się na tej intuicji.

Osobiście preferuję okładki oddające treść książki, będące ilustracyjną zapowiedzią wydarzeń. Kiedyś ceniłem bardziej wydania z okładkami bardziej abstrakcyjnymi, artystycznymi, ale szczerze mówiąc zawiodłem się troszkę na nich, bo z perspektywy czasu widzę i czuję, że znacznie łatwiej jest wrzucić cokolwiek (i niech się czytelnik wysila, co autor grafiki chciał przez to powiedzieć) niż zapłacić dobremu ilustratorowi za dobrą, dynamiczną i przekazującą jak najwięcej informacji wprost pracę.


Oczywiście, zdanie to jest moje, prywatne i można się z nim zgadzać bądź też nie.

Co do kwestii twarda/miękka oprawa, zdecydowanie wolę te pierwsze wydania, głównie ze względu na moje pruderyjne wręcz podejście do stanu posiadanych książek. Egzemplarze w twardej oprawie łatwiej utrzymać w dobrym stanie przez dłużej.
# 2010-09-29 12:31
Odpowiedz
@lyngdorf
@lyngdorf
1 książkę 1 post
2010-09-29 19:56 #
A propos dyskusji o okładkach..Co myślicie o okładce, która jest moim avatarem? Jakie emocje wzbudza? A może jest nijaka jak większość okładek wydawanych obecnie książek? Jestem ciekaw Waszych opinii...
# 2010-09-29 19:56
Odpowiedz
@Tanya
@Tanya
59 książek 16 postów
2010-09-29 23:04 #
Co do okładek : interesuje mnie treść a nie obrazek . Trudno mi zrozumieć niektórych ludzi ,którzy w większości sugerują się okładkami - dużo tracą według mnie .Ile razy myszkowałam w księgarniach w poszukiwaniu czegoś fajnego i natrafiałam na paskudne książki ale po przeczytaniu opisu kupowałam i nie żałowałam. Wydawnictwo Amber które uwielbiam a które produkuje ostatnio takie okładki ,że ma się ochotę kogoś ugryźć .Czy mi to przeszkadza ? Nie ponieważ zła okładka nie równa się złej książce a takie opinie też krążą co jest całkowitym nieporozumieniem. Co do kwestii twarda/ miękka to mam tak samo jak AdamV . Twardą łatwiej utrzymać w dobrym stanie ale niestety są droższe , więc nie zawsze się na nie pozwalam.
# 2010-09-29 23:04
Odpowiedz
KA
@Kasiulek22
10 postów
2010-10-06 12:55 #
Soulmate zgadzam się okładki przykuwają uwagę i to na tyle, że zazwyczaj jak buszuję bez obranego celu w księgarni to po pierwsze szukam ciekawej okładki :) ostatnio przy kolejnym zakupie zwróciłam uwagę na Profil mordercy, właśnie dzięki specyficznej okładce, która przypomina rozkładówkę gazety z doniesieniami z miejsca zbrodni, opatrzonymi w intrygujące zdjęcia.
# 2010-10-06 12:55
Odpowiedz
@taodwinyla
@taodwinyla
94 książki 9 postów
2010-10-22 23:03 #
jestem przyzwyczajona do książek w miękkich okładkach ze względu na ergonomię oraz wagę (nie są jak cegły, książką w twardej okładce, np. Potopem, można kogoś zabić ;>).
okładka musi mnie przyciągnąć (lubię minimalizm), ale wpływu na ostateczną decyzję przeczytania książki nie ma za dużego. treść jest ważniejsza. przecież nie zrezygnuję z fajnej książki, bo ma według mnie brzydką okładkę ;)
# 2010-10-22 23:03
Odpowiedz
2010-10-26 17:13 #
To oczywiste, że okładka ma znaczenie, głównie dla sprzedawcy (autora, wydawnictwa itd.). Aby zainteresować kogoś, okładki także muszą być atrakcyjne., nie oszukujmy się. Ile razy zdarzało się, że książki były "odświeżane" jedynie poprzez dodanie nowej okładki. Można to szczególnie zauważyć w przypadku gdy do kin ma wejść ekranizacja danej pozycji. Przykładów nie podaję, bo jest ich mnóstwo.

Nie ma znaczenia czy jest twarda czy miękka?
ODP. Ma znaczenie, dla wielu nawet duże. Różnica cen też na to wskazuje z resztą i nikt mi nie powie, że dodatkowe 10 zł dopłacamy, bo aż tyle kosztowało przygotowanie takiej twardszej okładki. Są np fani konkretnych autorów. Gdy pojawi się jakaś jego książka wolą wybrać twardą oprawę. Głównie ze względu na wartość kolekcji jaką chcą utworzyć, szacunek do autora i jego prac, poczucie ekskluzywności itp.

Nie ma znaczenia co na niej jest ?
ODP. Na tej samej zasadzie jak wyżej. Atrakcyjność, odpowiedni dobór kolorów i obrazków, trochę specjalnej połyskującej powłoki... Czego nie robi sie dla przyciągnięcia potencjalnego klienta.

Co do wydawnictw to się za bardzo nie orientuję. Z tego co pamiętam, to Fabryka Słów ma ciekawe okładki, ale często strasznie jest na nich napaćkane.
# 2010-10-26 17:13
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Książki

Wszystko o książkach