proszę, ja ostatnio ciągle trafiam na promocję fantastyki, a jakby tak przecenili mi kryminały z czarnej serii:) albo skandynawskie z ambera, to co, korona by im z głowy spadła?:(
Ja skorzystałam z chłopakiem[!] z empikowej promocji na fantastykę :) Ja zakupiłam sobie "Szaleństwo Elfów" i "Tae ekkejr! " a mój ukochany "Silmarillion" :))
Cześć, dziewczyny, mogę dołączyć? Co prawda, nie wiem, czy będzie mi się udawało przeczytać jakąkolwiek książkę raz w tygodniu (chociaż widzę, że zasady się trochę zmieniły), ale chciałabym trochę ponadrabiać klasykę :) Przez długi czas sięgałam po same nowości, pora na "starocie" :) W tym tygodniu przeczytałam "Alicję w Krainie Czarów" w ramach nadrabiania klasyki dziecięcej. Śliczne wydanie Naszej Księgarni z 1988 roku. ;)
Kingaa, oczywiście że możesz. Zasada jest taka że każdy pierwszy tydzień miesiąca przenaczamy na przeczytanie chociaż jednej książki wydanej przed 2000 rokiem. Oczywiście jeśłi ksiązkę skończysz czytać później to nic nie szkodzi,ale staramy się przymierzyć do tego pierwszego tygodnia :)
Ha! Dziewczyny - sukces! :) W końcu udało mi się przeczytać książkę sprzed 2000 roku Malowany welon Williama Somerset Maughama i dodatkowo napisać recenzję - ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. ;) Mały sukces, ale jak cieszy :)
Dziewczyny wybaczcie, że tutaj wrzucam, ale spodobała mi się idea, więc może i któraś z was spróbuje http://projektladolcevita.blogspot.com/p/regulamin.html . Ja się zapisałam i już szykuję Marlenę de Blasi:) ale lista książek jest oszałamiająca!
@Honorata, Ty no patrz faktycznie było. To dlatego że czytałam na raty. Ale ono jakoś tak mało powiązane z resztą. W sensie, że potem w ogóle się nie toczyła akcja wokół tego morderstwa, tylko wokół tyłka:) to zapomniałam o tym:) tam niby gdzieś się plątał ten sprawca, ale tak mało zauważalnie. Tak czy siak, Chmielewska schodzi na psy:( aczkolwiek to szlachetne zwierzątka:)
No starzeje, starzeje, ale ostatnie trzy książki to takie odgrzewane kotlety. "Byczki w pomidorach" to "Wszystko czerwone", "Gwałt" jest na podstawie sprawy w której Chmielewska uczestniczyła w czasach PRL, a "Krwawa zemsta" to coś w rodzaju "Wszyscy jesteśmy podejrzani". Nie powiem, w kilku miejscach ubawiłam się, ale szału nie było:) @Honorata, nie wiedziałam, że jej wnuczka pisze też?! Pewnie ta co w Polsce mieszka.
Aż sprawdziłam i na pewno Chmielewska współpracuje z dziennikarką ,która też pisać ksiązki zaczęła. Węgiel się zwie. Może to on mi się o uszy obiła a nie wnuczka...