Trzeba ciąć, choćby dlatego, że zbyt długa recenzja dla Czytelnika może stać się trudna do przeczytania. Nie chce pisać nudna, bo to nie do końca o to chodzi. A jeśli chodzi o to, co wyrzucić? No cóż, na tym polega cała trudność (przynajmniej na początku drogi), ale i sztuka piszącego. Zostaw to, co jest według Ciebie naj..., najważniejsze. I jeszcze jedno. Czytaj inne recenzje, i ucz się od tych, których cenisz.
Recenzja to minimum 2 tysiące znaków, ale nie musisz ograniczać się do tego. Chodzi raczej o niepotrzebne rozwlekanie, czasem poprzez chaotyczne budowanie kolejnych akapitów i powielanie w nich jakiś myśli albo wielokrotne podkreślanie, że coś się podobało/ było negatywne, nagromadzenie samych przymiotników bez uzasadnienia dla treści.
Gdy stworzymy dłuższą wypowiedź zawsze możemy ją skrócić po uważnym przeczytaniu (nawet kilkukrotnym) i zostawić tyle, ile uważamy za słuszne. Ważne by zbudować logiczną całość, by nie mieć poczucia, iż jakiś akapit został wyrwany bądź sztucznie przyklejony.
Nasze recenzje nie są naukowymi, pisanymi przez fachowców w dziedzinie i tak będą czasem silnie nacechowane emocjonalnie w zależności od tematyki utworu, raz krótsze (ale nie mniej niż te 2 tyś.znaków) innym razem dłuuugie, bo tego będzie wymagał np. charakter przeczytanej pozycji.
Odgrzebuję temat.
Mam propozycję w sprawie dodawania tekstów recenzji. Ludzie kopiują swoje teksty bezpośrednio z IG z emotkami, #
Przydałaby się zmiana w serwisie, która odrzucałaby takie teksty, jako recenzję. W recenzji zamiast emotek należałoby opisać swoje emocje, a # nie są nikomu do niczego potrzebne.
Od strony technicznej to jest niewykonalne, żeby blokować takie wpisy. Administracja wraz z bibliotekarzami nagminnie zwraca uwagę takim osobom. A są przecież i tacy, którzy nie przestrzegają głównej zasady, co do minimalnej ilości umieszczanych znaków albo kopiują jeden wpis i dublują jako recenzję i opinię. Gdy ktoś z administracji trafi na taki przypadek może z miejsca usunąć, ale wszystko trzeba robić ręcznie.
Natomiast każdy użytkownik może pod recenzją, która ze względu na takie ozdobniki razi, zwrócić uwagę Autorowi w komentarzu. Można też wejść w polemikę z Autorem czy to, co napisał rzeczywiście nosi znamiona recenzji. Można zasugerować, podpowiedzieć jakieś rozwiązania.