Co mnie dzisiaj... rozbawiło
Ludzie. Za pisu było przezabawnie, ale teraz to już psychiatryk, oddział zamknięty został wypuszczony na wolność. Świry rzondzom 😜🤪
😵💫🤷🤦
Pomału zaczynam bać się śmiać z czegokolwiek, bo za chwilę się okazuje, że może być jeszcze "śmieszniej"...
Nad brzegiem Nilu spotykają się dwa krokodyle.
- No i jak poszło dzisiaj polowanie?
- Zjadłem trzech Murzynów. A ty?
- Jednego Rosjanina.
- Nie wierzę! Chuchnij.
https://youtube.com/shorts/xrvwu_BgRSU?si=rYUBJDXi_vFfrZ_z
Rozbawił mnie jeden komentarz. A właściwie dwa.
"Jezu Ty się tym zajmij 🙏"
I odpowiedź:
"Jezus się nim zajmie, tylko musimy go do niego wysłać".
Reszta komentarzy też dość zabawna.
Powiem tak - ludziom naprawdę wyostrza się dowcip. I mam wrażenie, że wzrost dowcipu jest wprost proporcjonalny do absurdów, jakie się odjaniepawlają w kraju.
P.s. A może kierowca właśnie miał zawał i ten miły człowiek go ratował? 🤔
Grzesiowski odkrywca letniego covidu! Nobla! Nobla mu dajcie! 😜😥🤦
Zgubił rozum w drodze do sracza! Co za gość...
Uwaga. To nie żart. Cyrk na nowo się rozkręca 🤢😷🤮
Myślę, że wszyscy globalnie niedługo oszalejemy. Wariatkowo już prawie wykończone. Jeszcze tylko firanki zawiesić 😵💫😉
Takie objawy letniego "flirtu" wśród turystów w Turcji i w Egipcie to normalka, na okrągło przez cały rok. Tam to się nazywa zemsta sułtana i zemsta farona. 😂
Skoro tak wybitny lekarz objął tak eksponowane stanowisko drżyjmy, coś się kroi.
