Nie wiem, jak urządził sobie meblościankę Cyceron, ale ja takiej biblioteki nie chciałbym mieć u siebie... TAKIE książki trzymał w piwnicy albo na strychu - to się musiało straszliwie kurzyć.
Ha, to bardzo wykształcony dzieciaczek. Ja pamiętam taką rozmowę z pewnym doktorem uniwersytetu, wyobraźcie sobie, który upierał się, że Krzyżaków napisał Reymont. Przysięgam, tak było.