O, ja byłam u babci, więc meczu nie widziałam, ale też rzucam się gratulować naszym ;) Wreszcie coś nam się udało. Jestem jak najbardziej za tym, żeby to siatkówka była naszym sportem narodowym, a nie... piłka nożna... pff.
A i misiaków se nie pojadłam, bo nie było..
A co do bolącego gardła, ja zawsze sobie płuczę gardło mieszanką zwykłej wody i odrobiny wody utlenionej. Niefajnie smakuje, ale jak działa!