Witam i ja. Dzisiaj rodzice darowali mi szkołę, więc siedzę jeszcze w piżamce przed komputerem i się "relaksuję". Czuję się, jakby wakacje były (nawet pogoda podobna...) :D
Ahoj kamraci! :D Jak że bryzą morską dziś zawiało! Ew, kartka jest tak zacna że czerep rozrywa! Proponuje wypić butelkę rumu! Kurde, zapomniałam że nie pije! Cóż będę pierwszym piratem abstynentem w historii. :D (no żeby nie było że nie czytałam kartki :P :))
uff.. już w domu... Ahoj! ;p Jestem zrozpaczona, bo nauczycielka matematyki wróciła po ponadtygodniowym urlopie i się zaczęło... ułamki...pff.
@Kasia - no, u mnie też wieje i to diabelnie. Eh, do czorta, co to się nam porobiło... ;) Nie mam rumu, ale jestem w posiadaniu Schogettena z nugatem. Ktoś chętny? ;> Tylko 18 kostek jest, więc kto pierwszy, ten lepszy! ; D
blackmoth szkoda że wpisy zostaną :( miałam nadzieję że jak usunę konto, profil, nie pozostawię po sobie śladu :( ale to pokombinuję z usunięciem 12 października :) pozdrawiam
Ahoj! :) Och, do czorta, jeszcze zdążyłam z piraceniem! ;) Nie było mnie trochę i muszę ponadrabiać zaległości :D Miłego wieczoru tym, którzy jeszcze tu buszują :)
Endaxi, zostań z nami no:( A tak poza tym dobry wieczór wszystkim! Mieszkanie z babcią mnie wykończy, jak skutecznie powiedzieć jej, że kolację zjadłam dosłownie pięć minut temu i nie jestem głodna?!
oj Tanashi z babciami nie ma tak łatwo. Dla nich zawsze jesteśmy głodni i wyglądamy mizernie. Ja z babcią niestety nie mieszkam ale jak nocuje u koleżanki to jej babcia przychodzi do nas do pokoju co półgodziny z jedzonkami i pytaniami czy aby na pewno nie jesteśmy głodne, czy nam czegoś nie przyrządzić :D
Ale mimo to babcie są kochane i mają w sobie to coś i takie spojrzenie, że choć już nie możesz nic zjeść jesteś pełna jak na Ciebie spojrzy to i tak sięgniesz po kolejny kawałek ciasta... ;)
@finkaa wczoraj był dzień mówienia jak pirat ;) Zatem nie omieszkałam skorzystać. :) Moja babcia nie namawia ciągle do jedzenia, ale za to "teściowa" skutecznie ją zastępuje. Kiedyś w święta, po spędzonym prawie całym dniu przy stole, przyszła po 22 z pytaniem: "dzieci, może ja wam flaków nagrzeję, bo pewnie głodni jesteście". :) A najgorzej jest odmówić, bo jak się chce grzecznie odmówić to nie dociera, a jak już konkretnie się postawię, to wtedy jest lekka obraza. Ech... :) A tak poza tym miłego dnia :)