Ja powiem jedynie, że nie miałam pojęcia o takiej współpracy, dopóki nie weszłam w ten wątek. Sama zaczęłam prowadzić bloga bardzo niedawno - gdzieś koło 30 kwietnia i jakoś nie mam zamiaru współpracować z wydawnictwami. Rozumiem, że fajnie jest dostawać książki za "darmochę", ale co, gdy po jakimś czasie nam się to "odwidzi"? Kontakt na blogu mam, ale sama pisać do wydawnictw nie zamierzam. Ot, chcę po prostu wczuć się w pisanie recenzji i poprawić swój warszat pisarki, bo w moim mniemaniu piszę okropnie. No, ale nie mnie to oceniać ;)
Wiem też, że książki tanie nie są. Ale po coś istnieją biblioteki, prawda? Na przykład w mojej co jakiś czas - 2-3miesiące - robią "wyprzedaż". Można kupic naprawdę ciekawe tytuła za 1-5 zł, nie więcej. Tak więc, trzeba szukać tanich książek, nie narzekać, że są drogie.
PS. Dla zainteresowanych mój blog:
http://ksiazkoholiczka-nadeine.blogspot.com/