Temat

Współpraca z wydawnictwami

Postów na stronie:
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-08 22:23 #
Ależ nam tu się zrobiło podniośle :D A ja już takie odczucie zadowolenia mam widząc w statystykach, że ludzie regularnie bywają. Komentarze to nagroda dodatkowa, bardzo, ale to bardzo miła, ale dodatkowa :)
# 2011-05-08 22:23
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2011-05-08 22:24 #
Oj w sumie to nie żadna historia :) Po prostu na pewnym etapie kanapowego życia obserwowałam poczynania pewnego Antka, który brał udział w wielu dyskusjach na forum. Dopiero z czasem zaczęłam rozkminiać, dlaczego pewien osobnik (z psem w avatarze) pisze o sobie w rodzaju żeńskim. Dopiero wtedy zauważyłam, że to nie żaden Antek odwiedza kanapę, a Anek :)

Ot i cała historia :)


Teraz wypadałoby uciec, by nie oberwać od Ani czymś ciężkim ;)
# 2011-05-08 22:24
Odpowiedz
@kasiek
@kasiek
114 książek 263 posty
2011-05-08 22:26 #
O mnie możecie mówić On. Kasiek który płacze na meczach. chociaż faceci nie płaczą :p


Podniosle sę zrobiło, bo ja mam fazy wpadania w patos.
Uważam, ze właśnie! Najdrobniejsza chwile, najmniejsza rzecz mogą nadawać sens życiu i nie ma co się bać posądzania o uderzanie w zbyt wysoką nutę, jeśli to przeżycie dla innych banalne, dla nas było metafizyką :)
# 2011-05-08 22:26
Odpowiedz
@anek7
@anek7
656 książek 646 postów
2011-05-08 22:27 #
Piesia ze zdjęcia ma 10 lat i nazywa się Misia. Wygląda nadzwyczaj łagodnie ale to tylko pozory... Oprócz niej mamy jeszcze bernardynopodobnego Kazana. Działają w zespole - Misia robi nieziemski wrzask, po czym Kazan wychodzi na podwórko (od jakiegoś czasu ma duży wybieg, ale długi czas chodził samopas) i nie ma takiego chojraka, który by się nie wycofał do bramy.
Tylko stali bywalcy wiedzą, że Kazan prędzej by zamamlał niż ugryzł...
# 2011-05-08 22:27
Odpowiedz
@anek7
@anek7
656 książek 646 postów
2011-05-08 22:29 #
A Antkiem co jakiś czas mnie Agacia nazywała...
Już nawet nie prostowałam.
A na mnie tak mąż mówi - Anek i tak już zostało:)
# 2011-05-08 22:29
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-08 22:30 #
"Tylko stali bywalcy wiedzą, że Kazan prędzej by zamamlał niż ugryzł." :D:D:D Czy ja mogę Cię przyjechać odwiedzić? :D Po takim opisie muszę poznać Kazana :D Albo zabierz go ze sobą na zlot do Wrocławia ;)
# 2011-05-08 22:30
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2011-05-08 22:35 #
Enga - A planowany jest jakiś zlot we Wrocławiu?

anek7 - to teraz już wiem, ze mogę bez przeszkód wpaść :)
# 2011-05-08 22:35
Odpowiedz
@kasiek
@kasiek
114 książek 263 posty
2011-05-08 22:36 #
Kiedy macie zlot we Wro,, bo ja się wybrać tam planuję.


Uciekam.
Ide sobie zapalić(wstydzi się) i idę do roboty bo do rana nie zdążę i mnie promotor ubije a zleceniodawca wykopie moje zwłoki wskrzesi i zabije jeszcze raz ;/
# 2011-05-08 22:36
Odpowiedz
@anek7
@anek7
656 książek 646 postów
2011-05-08 22:37 #
A zapraszam uprzejmie pod Kraków:)

A do Wrocławia to on się nie nadaje, bo to jest wiejski pies i musi mieć przestrzeń. Poza tym na liście widziałam jakiegoś Pimpusia doczepionego do Gosi i Pawła - to ja nie wiem jak moje psisko by na niego zareagowało:)
# 2011-05-08 22:37
Odpowiedz
@kasiek
@kasiek
114 książek 263 posty
2011-05-08 22:39 #
Do Krakowa mam bliżej, bom z północy samiutkiej Podkarpacia :P Ta gdzie Podkarpacie się kończy a zaczyna nicość :P
# 2011-05-08 22:39
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-08 22:40 #
Lena173 oraz Kasiek - jest to coroczny zlot użytkowników konkurencyjnego portalu, tym razem z okazji dziesięciolecia istnienia. Czyli nie takie typowe spotkanie przy kawce (gdzie ja na kawę do Wrocławia! ;p), tylko weekendowe spotkanie.

Anek7 - to jak będę odwiedzała kiedyś w końcu znajomych w Krakowie, to wstąpię :) Daleko? :D
Ja też się zastanawiam co to za Pimpuś - pies, kot, chomik czy dziecko ;)
# 2011-05-08 22:40
Odpowiedz
@anek7
@anek7
656 książek 646 postów
2011-05-08 22:41 #
A jeżeli chodzi o Wrocław to w ostatni weekend sierpnia jest tam planowany zlot BiblioNETki na który się i ja i Enga wybieramy:)
# 2011-05-08 22:41
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-08 22:44 #
Anek7 - tak, ja bardzo się na niego cieszę! W końcu poznam prawie wszystkie osoby, które od lat znam pod nickiem takim czy owakim :D Przecież już niezły kawałek czasu jestem tam aktywnym użytkownikiem :)
# 2011-05-08 22:44
Odpowiedz
@Immora_Fray
@Immora_Fray
511 książek 167 postów
2011-05-08 22:44 #
Hm, chyba jakiś offtop się tu urodził?.. :P
# 2011-05-08 22:44
Odpowiedz
@anek7
@anek7
656 książek 646 postów
2011-05-08 22:45 #
Enga - jakieś 40 km na północ od Krakowa. Najbliższe miasto to Miechów - rodzinne miasto Diany wrzosowej
# 2011-05-08 22:45
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2011-05-08 22:45 #
Nie za dobrze Wam? Ostatni weekend sierpnia podobnie, jak kilkadziesiąt poprzednich dni spędzę zapewne na koloniach z dzieciakami ;) Mimo to będzie trzeba zorganizować kiedyś porządne spotkanie ;) U mnie przed blokiem jest np. baaardzo dużo miejsca, by rozbić namioty ;)
# 2011-05-08 22:45
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-08 22:51 #
Anek7 - o proszę :D To może zrobimy mini-spotkanie biblionetkowe ;)

Lena173 - neeeee, ja za stara jestem na spanie w namiocie, poproszę jakąś miejscówkę de lux ;)

Immora_Fray - niezbadane są ścieżki rozmów ;)
# 2011-05-08 22:51
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2011-05-08 22:54 #
Enga - oj tam zaraz za stara :) równie dobrze może być i spanie pod gołym niebem :) No ale dobrze... W pokoju posiadam dwa wolne miejsca na łóżkach, a także kilka metrów kwadratowych podłogi ;)
# 2011-05-08 22:54
Odpowiedz
@candylove27
@candylove27
216 książek 521 postów
2011-05-08 22:57 #
Anek7 - Szczerze powiedziawszy, to przeraził mnie ten komentarz Anonima. Nie wiem co mam o nim myśleć. Komuś po prostu poprzewracało się w głowie i zatrzymał się kilka lat wstecz. Nie wie, że mimo kanonu, istnieją inni autorzy, którzy potrafią pisać trochę inaczej, niż zaprezentowani przez niego pisarze. Wyczułam jakąś bezczelną dewocję - nie umiem inaczej tego zjawiska nazwać.


Sama piszę blog od niedawna. stwierdziłam - "Czemu nie?". Zawsze ukrywałam się, pisałam gdzieś do szuflady swoje odczucia po danej książce. A teraz otworzyłam się ze swoim zdaniem. Jeżeli ktoś czyta mojego bloga, to jest mi bardzo miło.
Sama czytam kilka blogów, nie na każdym zostawiam komentarz. Ale zdarza mi się napisać coś trywialnego jak to, że "książka nie jest w moim gatunku". Tak właśnie czuje w danym momencie i to piszę bez zastanowienia, że ktoś może odebrać to jako fakt, iż w ogóle nie przeczytałam recenzji książki. ! Nie czytam każdej recenzji, która nawinie mi się w Internecie, zwracam uwagę na to, co w danym momencie wydaje mi się interesujące. Albo szukam recenzji książek, które już przeczytałam, aby poznać odczucia kogoś innego.
# 2011-05-08 22:57
Odpowiedz
@milagros
@milagros
61 książek 28 postów
2011-05-11 14:47 #
O kurczę, w życiu nie przyszłoby mi do głowy sprzedawać egzemplarze recenzenckie. Niby mam prawo robić z nimi co chcę, ale jakoś nie czułabym się dobrze, gdybym miała zarabiać na czymś, co otrzymałam właściwie w prezencie. A już pozbywanie się egzemplarzy przedpremierowych albo przed korektą nie mieści mi się w głowie w ogóle. Trochę przyzwoitości... ;)
# 2011-05-11 14:47
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-11 15:15 #
Z egzemplarzami recenzenckimi możesz sobie robić co chcesz. Nam chodzi właśnie o egzemplarze przedpremierowe :/
# 2011-05-11 15:15
Odpowiedz
2011-05-11 15:18 #
Ja właśnie rozlosowałam na blogu tzw. szczotkę, czyli tekst przed korektą, ale:
1. propozycja tego czynu padła ze strony wydawnictwa
2. odbyło się to po premierze książki
3. czytelnicy chętni do losowania zostali uprzedzeni, że to nie będzie prawdziwa książka.

Czyli moim zdaniem wszystko zależy od wszystkiego.
Nie wyobrażam sobie tylko, żeby robić to za plecami wydawnictwa, przed premierą.
# 2011-05-11 15:18
Odpowiedz
@Kobra94
@Kobra94
127 książek 283 posty
2011-05-11 15:48 #
A co sądzicie o wymianie egzemplarzy recenzenckich? Rozumiem, sprzedawanie nie wchodzi w grę, a wymiana?
# 2011-05-11 15:48
Odpowiedz
2011-05-11 16:07 #
Ja wymieniam po przeczytaniu i zrecenzowaniu. Oczywiście nie wszystkie - niektóre chcę sobie zachować, ale mam tyle książek, że jeśli jakaś nie zachwyciła mnie, tylko była dobra, albo jeśli nie dałam rady jej doczytać (wtedy nie oceniałam i szczerze pisałam o tym w swoim tekście) - wymieniam.
Nie demonizujmy tych egzemplarzy - to są takie same książki jak wszystkie inne. I skoro dostaliśmy je od wydawnictwa za pracę (napisanie recenzji jest pracą, jakby na to nie patrzeć), to nikt nie będzie nas rozliczał z tego, co z nimi zrobiliśmy. Stały się naszą własnością i nic nikomu do tego, co zrobię z własną książką.
# 2011-05-11 16:07
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-11 17:42 #
Cała sprawa dotyczy tego, że ktoś sprzedawał egzemplarze PRZED premierą.

Co robimy z tymi książkami po premierze, to już zależy tylko i wyłącznie od nas. Czy oddamy, sprzedamy, wymienimy, czy spalimy w piecu - nasza decyzja.
Zdarza mi się wymieniać nawet specjalne egzemplarze recenzenckie, ale wtedy zawsze osoba zainteresowana dostaje pełną informację i zdjęcia, więc wie, co bierze.
# 2011-05-11 17:42
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2011-05-11 18:57 #
Enga - być może źle mnie wcześniej zrozumiałaś ;) Chodziło mi o to, że ktoś sprzedawał egzemplarze recenzenckie już po premierze, jednak miały one specjalne oznaczenie: "Bezpłatny egzemplarz recenzyjny - Tekst przed korektą"
# 2011-05-11 18:57
Odpowiedz
2011-05-11 19:12 #
Lena - wątpię, że miał na coś takiego zgodę wydawnictwa. Bo normalny egzemplarz to jeszcze przejdzie, ale taki przed korektą? Ja na ich miejscu zrobiłabym awanturę.

A przecież niektóre normalne książki mają pieczątkę - egzemplarz okazowy, nie do sprzedaży - w takim wypadku też chyba sprawa jest jasna?
# 2011-05-11 19:12
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2011-05-11 19:19 #
Kalio - zgadzam się z Tobą w 100% :) Po prostu wolałam sprostować swoją wcześniejszą wypowiedź ze względu na to co nieco wyżej napisała Enga :)

W wypadku egzemplarzy okazowych sprawa również jest dla mnie jasna :)
# 2011-05-11 19:19
Odpowiedz
@Juliab3
@Juliab3
307 książek 184 posty
2011-05-11 19:21 #
Coś mi się nie chce wierzyć, że ktoś sprzedał taką książkę i że w o tym pomyślał. Przecież egzemplarze recenzyjne, posiadają mnóstwo błędów i nie tylko estetycznych, a ja np., takiej książki bym nie kupiła ani nie próbowała sprzedać.
# 2011-05-11 19:21
Odpowiedz
@enga
@enga
523 książki 143 posty
2011-05-11 19:27 #
Lena173 - faktycznie, źle zrozumiałam :) Ups... moja wina, moja wina... :p

Ja w ogóle praktycznie nie sprzedaję książek. Ale jeżeli ktoś się zgłasza i chce brać taki egzemplarz, to niech bierze, na swoje ryzyko (bo ja - jak pisałam - zawsze opisuję, co to za egzemplarz i robię foty). Może ja mam szczęście, ale tylko ostatnio miałam pierwszy egzemplarz, w którym było trochę literówek i błędy w składzie książki. Poza tym reszta do tej pory różniła się tylko sposobem wydania.
# 2011-05-11 19:27
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Wspierajmy się nawzajem!

Grupa, na której zarówno początkujące osoby, jak i bardziej zaawansowane mogą dzielić się swoją twórczością. Prowadzisz instagrama, bloga czy kanał na YouTube w tematyce książkowej? Udostępnij link, a reszta postara się zaglądać. Możemy też zorganizować linkowe party i wiele innych!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl