Opinia na temat książki 11 września. Dzień, w którym zatrzymał się świat

@kachna.janisz @kachna.janisz · 2021-09-03 10:34:06

Pamiętam ten dzień doskonale, wróciłam ze szkoły podstawowej, zrobiłam kanapki i usiadłam przed telewizorem. Najpierw chciałam to przełączyć, potem okazało się, że emitują płonące wieże na każdym programie. Pamiętam dokładnie, zbyt dobrze i wyraźnie, pomyślałam, że to początek wojny.

Oglądałam ujęcia, na których ludzie wyskakiwali z okien i szybowali w dół przez całe dziesięć sekund z pełną świadomością, że zadecydowali o własnej śmierci. Te osoby wolały umrzeć od uderzenia o beton, niż zginąć od płomieni, topiących stalową konstrukcję WTC.

Dwadzieścia lat później, znając historię i następstwa ataków na Stany Zjednoczone, siadam do lektury o ludziach. Pasażerach samolotów, pracownikach korporacji, strażakach, sanitariuszach, pilotach, stewardesach i wielu innych, którzy zginęli 11 września 2001 roku prawie na moich oczach. Chyba z tego powodu przeżywam czytanie książki podwójnie, niewyobrażalny żal zalewa moje serce, nie potrafię hamować złości, łzy napływają do oczu.

Biję ukłony dla autora, kawał pracy, tak aby czytelnik mogł bliżej poznać wszystkie ofiary. Wspomnienia bliskich, współpracowników, rodzin, jak widział ich świat, dopóki oni na tym świecie istnieli.

"Dzwonili na numery alarmowe, do swoich rodzin i bliskich, inni wysyłali maile. Ich wiadomości - głosowe i pisemne - rozciągały się na całym spektrum emocji, od spanikowanego błagania do spokojnych próśb. Niektórzy mówili, że najbardziej boją się nie o siebie, ale o bliskich, których być może niedługo opuszczą."

To literatura faktu, więc nie polecam jej dla każdego czytelnika, uważam temat za bardzo ważny, mający wpływ na współczesny świat. Mogę zachęcać, obiecywać, namawiać, nakłaniać, wabić, czarować, ale czytelnik bierze ją na własną odpowiedzialność.

Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
11 września. Dzień, w którym zatrzymał się świat
11 września. Dzień, w którym zatrzymał się świat
Mitchell Zuckoff
9/10
Seria: reporterska Wydawnictwa Poznańskiego

Jedenastoletni Bernard po raz pierwszy leciał samolotem. Dwuletnia Christine zostawiła w łóżku ukochaną przytulankę, żeby nic jej się nie stało podczas podróży. Stewardessa Amy Sweeney właśnie wrócił...

Komentarze

Pozostałe opinie

Pamiętam ten dzień, jakby to było dziś. Pamiętam co wtedy robiłam, gdy dotarły do mnie te informacje. Pamiętam moment, gdy usiadłam przed telewizorem i jako dziecko patrzyłam w ekran na rozgrywające...

@ksiazka_w_pigulce@ksiazka_w_pigulce

Videorecenzja: @YouTube

@Gabriela_Deda@Gabriela_Deda
© 2007 - 2024 nakanapie.pl