39,9

Monika Rakusa
5.1 /10
Ocena 5.1 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
39,9
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.1 /10
Ocena 5.1 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

39,9 to zapiski dojrzałej kobiety, której towarzyszy stałe poczucie wyobcowania. Opowiadają o przekraczaniu granic pomiędzy młodością a starością, opisują pogmatwane stosunki rodzinne bohaterki - rozliczenie z nieżyjącą matką, drobne konflikty domowe, relacje z mężem, dziećmi i przyjaciółmi. Jest też refleksja nad późno odkrytym żydowskim pochodzeniem. Dziennik nie skupia się jednak tylko na sferze prywatnej, bohaterka śmiało wyraża opinie na temat wydarzeń politycznych, wiadomości telewizyjnych i prasowych, przeczytanych lektur. Pisane z niezwykłą szczerością, miejscami z niemałą dawką ironii „gorączkowe” notatki nie unikają współczesnych tematów tabu, takich jak powszechnie obowiązujący kult młodości i ciała czy chirurgiczne odcinanie się od starości. \"Powieść Moniki Rakusy nie opowiada o zmarszczkach i tłuszczyku (choć o nich też). Opowiada o dziecięcych i młodzieńczych traumach. O konsekwencjach odkrycia żydowskiego dziedzictwa. O próbach przymierzenia się do wyznaczonych przez świat ról: żony, matki, wyzwolonej kobiety. 39,9 to antybaśń o Śpiącej Królewnie. Nagle - choć bez udziału królewicza - przebudziła się. Po to, by zaakceptować własną dojrzałość z jej wszystkimi niedoskonałościami, by pogodzić się ze sobą i odzyskać kontrolę nad własnym losem.\" - Piotr Bratkowski
Data wydania: 2008-02-21
ISBN: 978-83-7414-389-9, 9788374143899
Wydawnictwo: W.A.B.
Seria: Seria z miotłą
Stron: 216
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Monika Rakusa Monika Rakusa
Urodzona 28 września 1966 roku w Polsce (Wrocław)
Monika Rakusa – polska pisarka, publicystka, autorka scenariuszy filmów dokumentalnych, psycholog. Monika Rakusa (z domu Dworakowska) urodziła się we Wrocławiu. W wieku 9 lat przeniosła się z matką do Warszawy, gdzie mieszka do dziś. Ma dwoje dziec...

Pozostałe książki:

39,9 Żona Adama Baśnie dla Antosia Cień Mówi Warszawa
Wszystkie książki Monika Rakusa

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

39,9 - Monika Rakusa

30.07.2013

Monika Rakusa urodzona w 1966 roku we Wrocławiu. Studiowała polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie psychologię w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Pracowała, jako dziennikarka i pisała scenariusze filmów dokumentalnych. Znana m.in. z "Żona Adama" oraz "Baśnie dla Antosia". "39,9" jest debiutem autorki. "39,9" mam wrażenie,że t... Recenzja książki 39,9

@Ania1986@Ania1986

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Moncia_Poczytajka
2019-12-06
4 /10
Przeczytane ❤ 2016 ❤ Odwiedzamy Polskę 🔄 Z wymiany 👣 Poszły sobie w świat...

Debiut autorski Moniki Rakusy od dość długiego już czasu zajmował miejsce na półce mojej domowej biblioteczki i do tej pory zawsze ustępował pierwszeństwa innym książkom. Zainteresował mnie opis na okładce i miałam nadzieję, że będzie to historia na miarę powieści Pani Katarzyny Grocholi - coś w tym guście i w podobnym stylu. Z przykrością muszę powiedzieć, że książka mnie rozczarowała...

"39,9" to zamknięta w formę dziennika - pamiętnika relacja z sześciu miesięcy życia bohaterki, która niebawem skończy 40 lat i wejdzie w następne dziesięciolecie swojego życia. Kobieta zaczyna dostrzegać bezsens swojego życia i wiąże ten stan z depresją. Nie jest zadowolona z siebie, ze swoich życiowych pomyłek - jedno nieudane małżeństwo z Kubą, które zakończyła wiążąc się z Wojtkiem. Bohaterka uważa się za kiepską matkę - dorastający syn Antek z pierwszego związku nie zamierza podążać ścieżką wskazywaną mu przez rodziców, a mała jeszcze Klara jest oczkiem w głowie swojego taty.
Przyczyny wszystkich niepowodzeń kobieta upatruje w swoim dzieciństwie, rozwodzie rodziców, trudnej relacji z matką cierpiącą na kalectwo po przebytej chorobie Heinego - Medina. W tej sytuacji próbuje zagłębić się w przeszłość swojej rodziny - żydowskich przodków ze strony matki i ukraińskich protoplastów rodu ojca.
Do tego pojawia się chęć zmiany stylu życia i bohaterka wykorzystuje do tego kolejną fantastyczną dietę-cud, która po dwóch ciężkich tygodniach wyrzeczeń daje 2 kg. mniej na wadze. Rozcz...

| link |
@Ania1986
@Ania1986
2013-01-31
3 /10
Przeczytane Rakusa Monika

Wysłuchałam w formie audiobooka i nie byłam zachwycona. Jak dla mnie wiało nudą, czytanie przyprawiło mnie o ziewanie. Może kiedyś skorzystam z wersji papierowej, to wrażenia będą inne. Autorka wzorowała się na dzienniku Bridget Jones. Z tym, że oczywiście dokonała pewnych zmian. Mamy do czynienia z mężatką,ale po przejściach. Kobieta ma już drugiego męża, albo dopiero ;)Dwójka dzieci i wydawało by się, że do szczęścia jej wystarczy. Jednak bohaterka zmaga się z niepełnosprawnością matki, która umiera, z żydowskimi korzeniami na co poświęca dużo czasu. Ogólne wrażenie negatywne.

| link |
@Betsy59
2019-11-18
6 /10
Przeczytane 2014
@pociemek
@pociemek
2011-12-10
5 /10
Przeczytane
BE
@beneta
2011-01-08
5 /10
Przeczytane
@rea85
@rea85
2010-11-19
8 /10
Przeczytane
@may_queen
@may_queen
2010-10-27
5 /10
Przeczytane
@halloinka
@halloinka
2008-12-12
5 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Biblioteka to świat, bo świat to cmentarz. W bibliotece miliony myśli, których nie sposób poznać i nie sposób pamiętać. Setki tysięcy unieruchomionych myśli przyszpilonych do martwego papieru, zamkniętego tekturowym wieczkiem. Urzędniczka cmentarna pobiera fiszki. Upomina z łagodną wyższością. Od razu widać, że zna świetnie rozkład katakumb. Jest wybrańcem, który dostał szansę codziennego odwiedzania tamtej strony. Wie, że drobna pomyłka w obłędnym kodzie liter, cyfr i kresek grozi poważnymi konsekwencjami. Po przebrnięciu przez uświadamiającą rozmowę (którą prowadzi się głosem dostojnie ściszonym) i doniesieniu odpowiedniego zamówienia rozpoczyna się oczekiwanie. Na korytarzu paru wariatów, bo tylko wariaci naprawdę kochają bibliotekę. Pozostaje przemknąć przez salę, gdzie w ciszy skrzypiąca podłoga opowiada o wszystkich nierównościach kroków, o każdym najdrobniejszym potknięciu. Opadając na krzesło, oczekujący zamienia się w osadzonego. W końcu przykurzony grabarz popycha wózek a na nim kilkanaście trumien. Jedną lub dwie podsuwa pod nos - do wglądu.
Być przyzwoitym oznaczało nigdy nie mówić o nikim źle i pozostać krytycznym. To znaczy nie walczyć o siebie, bo prawdziwa wartość zostanie doceniona, i nie zazdrościć tym, którym się udało. To znaczy także nie zgorzknieć i nie przeprowadzać prostych porównań. To znaczy w ogóle nie dzielić ludzi na gorszych i lepszych, ale nie zadawać się z byle kim. Nie wolno przy tym być snobem i hołdować mieszczańskim wartościom, ale należy mieć w domu masę staroci, sztućce po dziadkach i trochę porcelany. To znaczy być skromnym i zawsze szczerym wobec siebie, to znaczy także nie popadać w przesadę i za bardzo się sobą nie przejmować. Być patriotą i być kosmopolitą. Nie być egoistą i egocentrykiem i nie dawać się wykorzystywać. Trzeba też pielęgnować własną wrażliwość i nigdy się nad sobą nie roztkliwiać. Trzeba mieć dumę i honor i walczyś o swoje sprawy. Trzeba mieć pasję i dystans. Trzeba nie marnować życia i nie wpatrywać się ciągle we własne odbicie jak jakiś narcyz.
Dodaj cytat