Opinia na temat książki Latarnicy

@aniabex @aniabex · 2021-12-27 14:24:20
Przeczytane
„(…) morze ma dwie twarze. Trzeba zaakceptować obie, (…), dobrą i złą, i od żadnej nigdy się nie odwracać”.

Zimą 1972 r. w Kornwalii z wysokiego na 50 m dzieła wiktoriańskich inżynierów – „strażniczki bezpieczeństwa marynarzy”, „królowej Latarni Morskich” – Maiden Rock oddalonej o mile od brzegu, znika trzech latarników: Arthur, Bill i Vincent. Drzwi wejściowe wierzy morskiej są zamknięte od wewnątrz. Zegary zatrzymały się o godzinie 8:45. Dziennik jednego z latarników opisuje potężną burzę, choć pogoda była bez zarzutu.

Żadnego śladu. Żadnej przyczyny. Żadnej wskazówki.

Co się stało?

Jak to było?

Na te pytania nigdy nie zaleziono odpowiedzi.

Zaginieni latarnicy pozostawili na lądzie swoje kobiety i swoje dotychczasowe życie.

Helen, Jenny i Michelle dwadzieścia lat po tych wydarzeniach wiąż nie znają odpowiedzi na większość pytań. Każda z niech po swojemu radzi sobie ze stratą. Jedna przyjęła to do wiadomości. Druga nie. A trzecia żyje w zawierzeniu, wiąż wierząc w „a co jeśli…?”..

Zamiast się wspierać, kobiety oddaliły się od siebie.
Wszystko zmienia się, kiedy kontaktuje się z nimi autor powieści przygodowych, który chce rozwikłać zagadkę zaginionych latarników. Pragnie ustalić, czy to zdarzenie to czysty zbieg okoliczności, zbrodnia, wypadek, efekt serii zdarzeń, które musiały nastąpić, czy też zwykły mechanizm działania świata. Okazuje się, że słowa i emocję sprzed 20 lat pozostają nadal żywe..
„Latarnicy” to klimatyczna historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Melancholijna opowieść życiu, kłamstwie, poczuciu straty, samotności, tęsknocie i nadziei.

Akcja niespiesznie unosi nas niczym morska fala w pogodny dzień. Jest dramatyzm, tajemnica, morskie niebezpieczeństwo. Żywioł określa emocje. Nadaje pęd myślom. Potęguje uczucie spadania w bezdenną przepaść z nadzieją, że ktoś jednak złapie nasze myśli i dobije do brzegu. Wreszcie oczekiwanie na przesilenie staje się trudne się zniesienia. Ulgę przynosi uderzenie szkwału i zmiana kierunku wiatru. Wtedy już wiadomo, że nadchodzi sztorm, po którym już nic nie będzie takie samo.
Polecam.

Ocena:
Data przeczytania: 2021-12-24
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Latarnicy
Latarnicy
Emma Stonex
6.8/10

Podobno nigdy nie odkryjemy, co się z nimi stało. Podobno morze strzeże swych tajemnic… Kornwalia, rok 1972. Trzech mężczyzn znika z latarni morskiej odległej o mile od brzegu. Drzwi wejściowe są za...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Latarnicy" Emmy Stonex wydany przez Echa, to imprint literacki Wydawnictwa Czarna Owca świadczący o wysokiej jakości. Dwa­dzie­ścia lat temu, zimą 1972 roku, trzech la­tar­ni­ków znik­nę­ło zwieży ...

Zniknięcia latarników z Eilean Mor, jednej z siedmiu wysp Flannan u wybrzeży północno-zachodniej Szkocji, to jedna z największych i nierozwiązanych tajemnic. Zdumiewa ona historyków i opanowuje wyobr...

@posrodkwiatowicieni@posrodkwiatowicieni

Po książkę sięgnęłam gdyż fabuła wydawała mi się ciekawa. Dodatkowym plusem była informacja że oparta jest na prawdziwym zdarzeniu choć cała akcja jest fikcją literacką. Barwna okładka z intensywnymi...

,,Trzech mężczyzn znika z latarni morskiej odległej o mile od brzegu. Drzwi wejściowe są zamknięte od wewnątrz, a zegary zatrzymały się o godzinie 8:45". Nie dawało mi to spokoju odkąd pierwszy raz ...

BO
@Bookowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl