Opowieści o wszelakiej maści księżniczkach znamy praktycznie wszyscy. Ich piękne suknie, dworskie maniery, bale i zaślubiny z przystojnym wybrankiem to nieodzowne elementy życia. W tej opowieści jednak jest zupełnie inaczej...
🐉
Księżniczki, tutaj to wojowniczki strzegące swoich krain przed Wiedźmami. Noszą wszak suknie i niektóre posiadają arystokratyczne pochodzenie, ale nie jest to element obowiązkowy. W Akademii kształcą się na księżniczki także niżej urodzone dziewczęta - a nawet jeden chłopiec, będąc swoistego rodzaju ewenementem.
🐉
Akademia tylko z pozoru przypomina pałac. Tak naprawdę kadetki (bo tak nazywane są uczennice) mieszkają w barakach, w których życie bardziej przypomina wojskową musztrę niż pałacowe luksusy.
🐉
Obok formacji dziewcząt w Akademii kształcą się również chłopcy - zdobywając umiejętności niezbędne im do walki ze smokami.
🐉
Główna bohaterka książki Eve jest jednak wyjątkowa. Dziewczyna pojawia się w Akademii niemalże znikąd, po upiornym spotkaniu z jedną z wiedźm. Na pierwszy rzut oka widoczna jest jej odmienność, która z biegiem czasu przeistacza się w wyjątkowość aby na końcu powieści rozbłysnąć.
Eve niewiele wie o własnym pochodzeniu, które powoli odkrywa, a które i tak okazuje się inne niż wszyscy sądzili.
🐉
Opowieść jest niesamowita. Jej bajeczny klimat, nieco rodem z bajek o księżniczkach, nieco przypominający powieści o Harrym Potterze pochłonie Was. Nawet ja z zaciekawieniem śledziłam losy Eve i jej koleżanek (i Bazyla), które podczas nauki poddawane były rozmaitym próbom. A już zakończenie kupiło mnie totalnie.
🐉
Książkę rekomenduję dla dzieci 8+ i serdecznie Wam polecam. Nie zawiedziecie się 🙂