Angielski pacjent

Michael Ondaatje
5.9 /10
Ocena 5.9 na 10 możliwych
Na podstawie 28 ocen kanapowiczów
Angielski pacjent
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.9 /10
Ocena 5.9 na 10 możliwych
Na podstawie 28 ocen kanapowiczów

Opis

Utkana z niedomówień i nastrojów poetycka opowieść, która zaczyna się pod koniec drugiej wojny światowej, w zrujnowanym pałacu na południu Włoch. Kanadyjska pielęgniarka, Hana, opiekuje się bezimiennym pacjentem, którego płonący samolot rozbił się na Saharze. Ciężko poparzonego uratowali Beduini i przetransportowali do szpitala. Hana otacza go troskliwą opieką, czyta mu książkę, która może być kluczem do poznania jego przeszłości. Pamięć niezwykłego pacjenta stopniowo powraca i odkrywa jego mroczną tajemnicę. Hana towarzyszy mu w ostatnich dniach próbując zapomnieć o swoich bolesnych przeżyciach. "Angielski pacjent" jest historią miłości uwikłanej w okrucieństwa wojny, uczucia niespełnionego, z góry skazanego na przegraną.
Data wydania: 2001
ISBN: 978-83-87498-71-9, 9788387498719
Wydawnictwo: C&T
Seria: Kolekcja 70 lat Empik
Stron: 237
Mamy 6 innych wydań tej książki

Autor

Pozostałe książki:

Angielski pacjent Divisadero Światła wojny Oczy Buddy W lwiej skórze Cinnamon Peeler Collected Works of Billy Kid Przy dziecięcym stole Warlight Zbieracz cynamonu
Wszystkie książki Michael Ondaatje

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Recenzja

24.07.2020

Angielski pacjent to niezwykłe połączenie historii miłosnej, powieści wojennej i romansu szpiegowskiego, utwór pełen nie wyjaśnionych do końca zagadek, poruszający i równocześnie zachęcający szlachetnym, krystalicznym stylem. Tajemniczy pacjent angielskiego szpitala polowego, w ostatnich miesiącach wojny uratowany z płonącego wraku nie zidentyfiko... Recenzja książki Angielski pacjent

@nikolajablonska37@nikolajablonska37

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-06-10
6 /10
Przeczytane Bez zachwytu Nagroda Bookera L. kanadyjska

Tuż przed zakończeniem wojny w zrujnowanej willi w Toskanii przebywa czwórka mieszkańców , tak samo jak ten dom zrujnowanych. Wojna odcisnęła piętno na tym domu i jego mieszkańcach. Zamieszkuje ją młoda kanadyjska pielęgniarka, która nie chce już podążać ze swoim szpitalem i zostaje opiekując się umierającym pacjentem. Pacjentem jest ciężko poparzony człowiek, odnaleziony setki kilometrów od tego miejsca na afrykańskiej pustyni. Do tej dwójki dołącza ciężko okaleczony przyjaciel ojca dziewczyny. Przed wojną był złodziejem, w czasie wojny awansował do wywiadu brytyjskiego i przez pewny czas przebywał w Egipcie. W celu rozminowania domu i okolicy przebywa z nimi młody hinduski saper. Osią opowieści jest odkrycie, kim naprawdę jest poparzony i umierający pacjent. Czwórka ludzi zawieszonych gdzieś między życiem, a śmiercią snuje się po tym domu jak zjawy. Każde z nich zamknięte w swoim świecie, obijają się o siebie, ale nie spotykają. Każde z nich snuje swoją własną opowieść. Poznajemy historię pacjenta, jego miłości do pustyni i kobiety, która zmarła na tej pustyni, a także historię hindusa. Słuchają nawzajem swoich opowieści, ale czy słyszą? Czy mają te opowieści jakikolwiek wpływ na ich życie? Czy ma jakiekolwiek znaczenie kim naprawdę jest pacjent? Cała czwórka jest jakby we śnie, z którego muszą się kiedyś obudzić. Co spowoduję tą pobudkę? Czy wojna zabija wszelkie uczucia i możliwość okazywania ich.? Czy pobyt w tej wilii będzie miał wpływ na dalsze ich losy...

× 7 | link |
@Ag_VS
@Ag_VS
2011-07-17
10 /10
Przeczytane

Ondaatje jest też poetą i w tej książce to widać, jest napisana pięknym, poetyckim językiem, historia jest magiczna, tak jak miejsce akcji i klimat. Jedna z moich ulubionych książek. Film jest trochę skrócony (z tego, co pamiętam, nie ma w nim wątku sapera), ale również jest dobry.

× 2 | link |
PA
@brytkietus
2009-09-23
8 /10
Przeczytane

Według mnie Ondaatje posłużył się w tej książce mistrzowską narracją. Przepiękne opisy i wysublimowany styl.

× 2 | link |
@19emilka93
2020-01-20
7 /10
Przeczytane

Ciężko mi ocenić tę powieść. Czy spodziewałam się czegoś innego? Na pewno! Czy byłam zawiedziona? Początkowo tak. Jak ostatecznie oceniam "Angielskiego pacjenta"? Urzekł mnie.

Początkowo wydawać by się mogło, że brak tu fabuły. Mamy luźne historie czterech osób- duchów, których splot zdarzeń złączył w zniszczonej willi. Jedna kobieta, trzech mężczyzn. Ona pielęgniarka opiekuje się poparzonym Anglikiem, o którym wiemy niewiele. Do tego dochodzi przyjaciel rodziny i młody snajper. Każdy niesie brzemię swojej historii, choć zdawać by się mogło, że główną osią powieści jest poznanie tajemnicy Anglika.

Jeśli myślisz, że to melodramat, gdzie najważniejsza jest miłość- mylisz się. To historia zagubionych ludzi, którzy po ogromnie tragedii związanej z wojną chcą żyć. Wspominają wcześniejsze lata, gdy nie spodziewali się z czym przyjdzie im się zmierzyć.

Nie da się bohaterów polubić. To widma, tak nieuchwytne, że czasami zastanawiasz się czy faktycznie istnieją na kartach powieści.

Pytanie więc czym urzekła mnie ta historia? Tą nie ulotnością właśnie. Poza tym nie sposób pominąć ogromnych walorów literackich i talentu autora. Niewiele tu dialogów, a mimo to jeśli przebrniesz przez nieco ciężki początek, resztę powieści pochłoniesz dość szybko. Cieszę się, że po nią sięgnęłam i szczerze mówiąc, nie dziwie się, że zdobyła nagrodę.

× 1 | link |
JU
@justyna_el
2013-02-18

Oj, ciężko... ciężko...ciężko Panie Ondaatje. Niestety, pierwsze podejście zakończone niepowodzeniem. Przyznać tutaj muszę jednak rację czytelnikom rozkochanym w "Angielskim pacjencie", iż powieść poniekąd napisana jest pięknym językiem. Być może trzeba ją smakować i trawić powoli, ale na Boga powiedzcie mi skąd w was takie pokłady cierpliwości?! Melancholia, nuda, chaos, skomplikowane aluzje, brak polotu. Dobrnęłam do połowy i nie odczuwając żadnej czytelniczej przyjemności, nie wspominając już o literackim orgazmie, odrzucam ten zły omen literatur kanadyjskiej w najgłębsze czeluści zapomnienia i stwierdzam: Póki co nigdy więcej "Angielskiego pacjenta"! Największe rozczarowanie 2012 roku, zapoznanie i pożegnanie z twórczością Michaela Ondaatje.

× 1 | link |
@sylva
@sylva
2011-05-27

książka jest zdecydowanie lepsza:) dlatego zawsze zalecam kolejność: najpierw książka, potem film. jak chcesz poczytać na ten temat: http://ksiazkanawieczor.pl/

× 1 | link |
@martina
@martina
2011-05-25

widziałam film uważam, że jest ok. książki nie czytałam... jak ma się jedno do drugiego?

× 1 | link |
@Ewelina_Czytalska
2019-10-31
1 /10
Przeczytane Bookcrossing Przeczytane w 2019 Pozbyłam się

Pierwszy raz w życiu poddałam się czytając książkę. Uśpiła i zniechęciła mnie maksymalnie. Zauroczona opisem postanowiłam przeczytać. Szczerze powiedziawszy nie mogłam się jej doczekać, czekała cierpliwie na swoją kolej i muszę powiedzieć, że żałuję, żałuję bo była to niesamowicie męcząca przygoda opisana ciężkim, chaotycznym językiem co dyskwalifikuje ją jako dobrą w odbiorze. Nie wrócę do niej, no chyba że dojrzeję do tego,by się z nią zmierzyć. Trudno mi sobie przypomnieć bardziej nieudane podejście. Inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o film. Ekranizacja jest podobno bardzo udana i wyjaśnia nieścisłości ukazane w książce. Film jak najbardziej obejrzę, a książki nie polecam.

| Komentarze (1) | link |
@natusia12_1995
@natusia12_1995
2010-06-19
8 /10
Przeczytane

Dośc interesująca

| link |
@Remma
2021-03-09
8 /10
Przeczytane II wojna światowa
@nikolajablonska37
@nikolajablonska37
2020-07-24
7 /10
Przeczytane
@Jenny_89
2020-04-08
4 /10
Przeczytane
@eR_
2019-12-19
1 /10
Przeczytane
@zooba
@zooba
2019-11-27
5 /10
Przeczytane Posiadam
@MgorzataM
2019-11-18
10 /10
Przeczytane Y: 2015 i wcześniejsze eony A: Posiadam N: Man Booker Prize
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Albowiem echo jest jak dusza głosu, co się rozbudza w miejscach opustoszałych.
Czułość okazana obcemu i bezimiennemu jest czułością okazaną samej sobie.
Jest rzeczą świętą, by umrzeć w świętym miejscu. Była to jedna z tajemnic pustyni.
Kiedy jesteśmy młodzi, nie spoglądamy w lustro. Wpatrujemy się w nie, kiedy już się zestarzejemy, zatroskani o nasze imię, o naszą legendę, o to, co nasze życie będzie znaczyło dla przyszłości. Pysznimy się nazwiskami, które nosimy, zabiegamy o pierwszeństwo naszych odkryć, przewagę naszych armii, wyłączność naszego handlu. Dopiero postarzały Narcyz pożąda swego bałwochwalczego wizerunku.
Kiedy spotykamy tych, w których się zakochujemy, jakiś wymiar naszej duchowości ma charakter historyczny.
Dodaj cytat