W 1610 roku przed trybunałem hiszpańskiej inkwizycji w Logrono stanęło ponad 50 osób oskarżonych o czary. Jedenaścioro z nich spłonęło na stosie podczas wielkiego autodafe. Wydarzenia te są osnową peł...
A ja jeszcze nie czytałam, ale wydaje mi się, że zapowiada się interesująco :)
Ujdzie. Czyta się nie zasypiając ale specjalnie nie porywa. Typowa powieść historyczna.
mimo swojej naiwności i banalności [oraz tego, że tłumacz wybitnie się nie popisał, momentami z kart książki straszą prawdziwe gramatyczno-składniowe koszmarki] książka lekka, ciepła i idealnie sprawd...
Całkiem całkiem, mimo tych wad wspomnianych przez przedmówcę.