Ależ to była wciągająca historia! W ogóle od razu spodobał mi się wstęp, który wzbudził wielkie zainteresowanie. Niby chodziło o zwykły sekretarzyk, jednak to, co się wokół niego działo było dosłownie niewiarygodne! Wzbudzał niesamowite zainteresowanie wśród otoczenia. Klient gotów był zapłacić nawet potrójną sumę za niego, lecz nie został mu sprzedany. Powędrował jako prezent dla dostojnej panny, której to wybitnie się spodobał. W momencie, kiedy przeszedł renowację, ulepszenia i został wzbogacony o pamiątki, które w niego włożono, nagle zniknął! W pierwszej chwili na myśl mi przyszedł ten pierwszy mężczyzna, który być może wodzony wyjątkowością sekretarzyka zaczął śledzić jego losy, jednak czy na pewno? Czy tylko on był nim zainteresowany?
Muszę wam zdradzić, że zawartość sekretarzyka była niebywale cenna. Zawierała w sobie bowiem pewien bilet... W następstwie wydarzeń, gdyby już całkiem ich było mało, ponownie człowiek cień pojawia się i pozbawia życia barona. Czy więc to już koniec zagadek? W żadnym wypadku! Ponownie w tajemniczych okolicznościach zniknie błękitny diament! Do kogo należał i dlaczego go ukradziono? Komu udaje się bezszelestnie dokonać tych wszystkich zbrodni, by w końcowej fazie rozpłynąć się w powietrzu? Doprawdy zdumiewające...
Kochani, może w to nie uwierzycie, ale to moje pierwsze spotkanie z tymi bohaterami. Sama się zresztą zastanawiam, jak mogłam żyć wcześniej w ogóle nie znając pióra autora? I ten cały kunszt literacki, prawdziwe dzieło sztuki! Napisana w dawnym języku intonowanym bardziej w kierunku dworskiego. Tutaj nawet zwykły poboczny osobnik potrafił się wyniośle wysławiać, bez względu na to, czego dotyczyła jego mowa. Wspaniałe śledztwo, które poznajemy na bieżąco i te momenty, kiedy wszyscy wokół zastanawiali się, jakim cudem stało się to, czy tamto? Sama byłam wielce skupiona, by przechytrzyć postacie i jako pierwsza poznać zakończenie, lub choć zbliżyć się do prawdy, która... Jak sądzicie? Czy autor pozwolił nam się czegokolwiek domyśleć? Odpowiedzią niech będzie moja skromna ocena:-)