Opinia na temat książki Bezwład

"Bezwład" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Grzegorza Kapli. Pomysł na fabułę naprawdę fajny, jednak styl pisania Pana Grzegorza kompletnie mi nie podpadł. Męczyłam tę książkę i chciałam, żeby jak najszybciej się skończyła. Myślałam, że może zakończenie wgniecie mnie w fotel, jednak myliłam się. Rozdziały poświęcone przeszłości to była dla mnie katorga. Były tak chaotycznie opisane, że ciężko cokolwiek było zrozumieć.

Wigilijny wieczór, przypadkowy przechodzień, odnajduje w lesie zwłoki, zamordowanej młodej dziewczyny. Dziewczyna ma podcięte żyły nożem od chleba, jednak nic nie wskazuje na to, że to było samobójstwo. Ubrana jest w piękną i drogą sukienkę od projektanta, która nie ma ani jednego zagniecenia. A buty denatki są czyste i praktycznie nowe. Sprawą tą zajmuje się Olga Suszyńska, która zwana jest również Serbią. Jednak to nie jet jedyna sprawa, którą aktualnie się zajmuje. Serbia dostaje prośbę od swojego byłego szefa, która jest nieoficjalną sprawą. Mianowicie chodzi o zaginione i ukryte gdzieś złoto sprzed kilkunastu lat. Serbia zmaga się również z demonami z przeszłości i praktycznie w każdym jej dniu nie może zabraknąć wódki.

Książka nie jest najgorsza i możliwe, że większości osobom przypadnie do gustu, jednak to nie dla mnie.