Bo ja kocham PRL

Piotr Wróbel
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Bo ja kocham PRL
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

 Ojciec Franciszek całymi dniami pracował na budowach. Mówiono o nim: "złota rączka". Zajmował się stolarką, był cieślą, kołodziejem i kowalem. Do chałupy przyjeżdżał tylko na soboty i niedziele. I to nie zawsze. Z czasem zaczął się nawet trochę dorabiać, bo kupił dwie morgi pola. Matkę uderzył tylko raz. Kiedyś przywiózł dwa kilogramy kiełbasy, a ona - nie wiem, dlaczego - nie chciała wziąć. Zdenerwował się chłopisko i zaczął tą kiełbasą okładać matulę jakby na dowód, że w Kieleckiem nie wszystkie spory rozstrzyga się wyłącznie przy użyciu wideł. Ojciec dużo pił. W swoim fachu był mistrzem, a porządny mistrz nie mógł być porządny, gdyby nie potrafił dużo wypić. Każda budowa kończyła się wiechą. Czyli - popijawą. Ludzie stawiali mu chętnie i dużo sądząc, że wypije co swoje i mało weźmie za robotę. I ojciec wypijał co swoje i mało brał za robotę. Coraz częściej nie wracał do domu i coraz częściej znajdywano go zamroczonego w rowie. Kiedyś to się musiał w tym rowie przeziębić, bo jego szyję pokryły liszaje i czyraki. To z tego powodu trafił do szpitala. Zmarł 12 kwietnia 1961 roku. "Popatrzcie no! Do czego to mogą doprowadzić zwykłe czyroki i liszaje - komentowano na jego pogrzebie. - Popatrzcie no, do czego Ruskie mogą doprowadzić" - komentowali inni, pozostający pod wrażeniem, że dokładnie 12 kwietnia tego roku Gagarin wyruszył na podbój kosmosu. "Ruscy wysłali Gagarina w kosmos, żeby sprawdził, czy Pan Bóg jest" - tak komentowali to wydarzenie ci, którzy uważali, że Bóg czai się tuż nad gęstą warstwą cumulusów. 
Data wydania: 2020-02-17
ISBN: 978-83-205-5734-3, 9788320557343
Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Stron: 127
dodana przez: Justyna_K

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

I straszno było, i nieśmieszno...

23.06.2020

Ambiwalentne uczucia mam wobec tej książeczki. Bo z jednej strony autor ma naprawdę lekki, wciągający, gawędziarski styl. Ale z drugiej strony to o czym pisze smętne jest i jakieś takie szare, beznadziejne takim głębokim peerelem. Chociaż niby PRL taki właśnie był - szary, beznadziejny, komunistyczny i przepełniony strachem przed wrogą imperialist... Recenzja książki Bo ja kocham PRL

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Chassefierre
2020-06-22
6 /10
Przeczytane Literatura polska

Cytaty z książki

O nie! Książka Bo ja kocham PRL. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat