Opinia na temat książki Chechło

Hejka!

Jak wam minęła niedziela? Mi zdecydowanie za szybko 🙈 ale spędziłam ją za to w towarzystwie najnowszej książki Marcela Moss "Mroczne sekrety" 😄

Wieczorową porą mam dla was opinię o książce, którą skończyłam czytać wczoraj. Jest to najnowsza książka Pauliny Świst "Chechło", która miała swoją premierę 16 czerwca nakładem od wydawnictwa Akurat/Muza.

Ci co czytali chociaż jedną książkę autorki to wiedzą, że słynie ona z ciętego języka, pełnej dawki humoru i sporo scen seksu. "Chechło" jest kontynuacją "Paprocan". Poznajemy losy Pauliny, która pracuje w urzędzie gminy i dorabia pisząc powieści erotyczne. Paulina wraz z Marcinem trafiają do Chechło, gdzie prowadzone są czarne interesy. Jak zakończy się ta historia? Przekonajcie się sami 😋

Jakoś mam mieszane uczucia do tej książki 🤭 niby nic specjalnego, zwykła prosta fabuła, ale specyficzny styl pisania autorki poprawia mi humor w trakcie czytania 😂 mamy tu połączenie kryminału i romansu, gdzie na pierwszym planie mamy romans głównej bohaterki, którą nawet polubiłam 🤭a wątek kryminalny jest tak bardziej w tle, ale mimo to akcja toczy się w bardzo ekspresowym tempie. Nie zabraknie tu także tajemnic i intryg, które pod koniec wyjdą na jaw
Na pewno nie będziecie się tu nudzić, książka jest bardzo lekka i przeczytacie ją w jedno popołudnie lub wieczór