Prawie 3 miesiące - tyle zajęła mi lektura "Chłopek". I nie przyczyniła się do tego, bynajmniej, objętość książki. Już przed premierą o pozycji Joanny Kuciel-Frydryszak było bardzo głośno. Każdy się zachwycał, powstawały setki peanów opiewających świetność tej świeżynki. Używano wielu słów wartościujących - przełomowa, odkrywcza, wspaniała, odsłan... Recenzja książki Chłopki. Opowieść o naszych babkach