„Cudze grzechy” to już czwarty tom cyklu kryminalnego autorstwa Darii Orlicz. Pod tym pseudonimem kryje się znana polska pisarka powieści obyczajowych Katarzyna Misiołek. W cyklu „Stracone dusze” czytelnicy mogą poznać jej mroczniejsze oblicze.
Akcja tego tomu złożona jest z trzech historii. Pierwsze to porwanie ciężarnej kobiety, którym zajmują się Wojtek Kiciński i Hanka Piasecka - znamy ich już z poprzednich tomów. Druga to prywatne śledztwo Jeremiego, który zgadza się pomóc dawnej przyjaciółce. Tego bohatera też znamy już z tomu poprzedniego. Trzecia to wspomnienia wydarzeń sprzed 15 lat, które skupiają się na osobie nastoletniej Hanki.
Książkę czytało mi się dobrze. Znam już większość bohaterów, lubię historie rozłożone na kilka postaci i te, które dzieją się w różnych planach czasowych. Każda z nich była ciekawa i wciągająca, a lekki styl autorki sprawił, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Co do zakończenia historii z porwaniem czuję mały niedosyt, ale mam nadzieję, że może w kolejnym tomie autorka coś jeszcze o tym wspomni. Historia z Jeremim była wciągająca i ciekawa, z małym wątkiem romansowym, a opowieść z przeszłości skupiona główne na przeżyciach Hanki, chociaż jej zakończenie jest bardzo zaskakujące. Ogólnie tom kończy się tak, że najlepiej pod ręką mieć już kolejny tom pt. „Złe spojrzenia”.