Po nie do końca w moim guście pierwszej części, oraz po dużo lepszej drugiej, zabrałam się za kolejną. Od poprzednich wydarzeń minął jakiś czas, nie jest to bezpośrednia kontynuacja, a raczej nowa sprawa. To co łączy wszystkie części to bohaterowie.
Schemat fabuły ciągle pozostaje taki sam. Stara sprawa miesza się z nową, tym razem autorzy sięgnęli problemu rasizmu, neonazizmu, segregacji na lepszych i gorszych. To brutalne środowisko została dobrze oddane, chociaż wszystkie wątki w pewnym momencie wydawały sie być dość mocno naciągnięte. Oczywiście, nie było to całkiem nieprawdopodobne, jednak można było dojść do takiego wniosku gdy tak skomplikowana sprawa rozwiązała się w taki sposób. Bo co jak co, ale termin "zaskakujące zakończenie" został tu pokazany z wielkim rozmachem.
Ciężko się tutaj nie powtarzać, i napisać coś czego już nie było w poprzednich opiniach dotyczących tej serii, jednak warto zwrócić uwagę, że autorzy utrzymują wysoki poziom, nie boją się trudnych społecznie tematów, potrafią zaskoczyć, a fabuła jest przemyślana i poprowadzona do samego końca. To ciekawa i angażująca powieść dla każdego, kto ceni skandynawskie kryminały.