“- Śmierć przekracza granice tego świata - podpowiedział Nijel. - Co? (...) - Śmierć przekracza granice... - Za granicą mi nie przeszkadza. Tam mieszkają sami cudzoziemcy. Natomiast Śmierci w pobliżu wolałbym nie oglądać. (...) - Jak wygląda? - zainteresował się Nijel. - Określę to w ten sposób... - Tak? - Nie potrzebuje fryzjera.”
“Zapamiętacie ten moment do końca waszego życia. - Co? Aż do obiadu?”
“- Nie ufam temu człowiekowi - wyznał Nijel. - Staram się nie osądzać innych na podstawie pierwszego wrażenia, ale jestem przekonany, że ma złe zamiary. - Kazał cię wrzucić do jamy węży! - Może nie doceniłem tej wskazówki.”
“- Nie będę latał na żadnym dywanie! - syknął. - Mam lęk gruntu. - Chciałeś powiedzieć: wysokości - poprawiła go Conena. - I nie bądź głuptasem. - Wiem, co chciałem powiedzieć. To grunt zabija!”
“Magowie zawsze obudowywali się wieżami, jak te... Jak się nazywają te rzeczy, które można znaleźć na dnie rzeki? - Żaby. - Kamienie. - Pechowi gangsterzy. - Nie. Myślałem o larwach chruścików.”
“- No dobrze... Jak zmusiłeś ten dywan do latania? Naprawdę odwrotnie wypełnia polecenia? - Nie. Po prostu uwzględniłem pewne zasadnicze szczegóły układu powierzchniowego i przestrzennego. - Chyba nie rozumiem - przyznała. - Mam to wytłumaczyć w niemagicznym języku? - Tak. - Położyłaś go na podłodze dołem do góry.”
“Sentencja podobna jest w tym do innego przysłowia, które mówi, że nie można dwa razy przekroczyć tej samej rzeki. Doświadczenia prowadzone z długonogim magiem i wąską rzeką wskazały, że tę samą rzekę można przekroczyć trzydzieści do trzydziestu pięciu razy na minutę. ”
“Kolczaste żelazne kule, miecze i wielkie ciężkie kije nabijane gwoździami uważa się powszechnie za przerażające narzędzia walki. Są jednak niczym w porównaniu z dwudziestoma latami, przyłożonymi nagle ze sporą siłą do potylicy.”