"Czerwone i czarne" to mundur i sutanna; to dwie Francje - Francja Napoleona i Francja Burbonów, która brutalnie wyparła tamtą. Powieść Stendhala, pisana tuż przed 1830 rokiem, cudownie oddaje atmosferę tej nowej Francji, owo przemieszanie dorobkiewiczostwa i niezastygłych jeszcze marzeń o dawnym honorze. Ucieleśnia je Julian Sorel, podstępny, namiętny, chorobliwie ambitny, ku któremu wyciągają się wszystkie kobiece ramiona...
"Powieść to jest zwierciadło przechadzające się po gościńcu" - zanotował Stendhal (Henri Beyle, 23 I 1783 - 23 III 1842) zwany ojcem nowoczesnego realizmu. Inny realista, Ernest Hemingway, umieścił
"Czerwone i czarne" wśród szesnastu książek, z których przeczytania nie zrezygnowałby nawet za milion dolarów.