Opinia na temat książki Człowiek, który siedział

PA
@Park2Read · 2022-05-28 18:51:30
" To jest cena, jaką płacą za możliwość ciut lepszego życia niż inni, niechodzenia w szeregu, karmienia się tym, co odbiorą przejeżdżającym etapem zekom, codziennego mycia się pod prysznicem, a nie raz na tydzień, i przebywania w osobnych pokoikach przy administracji, a nie w barakach. A jeszcze, żeby mogli dręczyć aresztowanych, ktoś musi ich dręczyć, tak urządzona jest zona."

" Ta szkoła, tygodniowe kursy obserwacji tego, w kogo można się zmienić, są bezcenne. Patrzymy i widzimy, czego się mamy spodziewać w zonie - że człowiek jest słaby i nędznego ducha. Mętna sucza błona na oczach wyrasta błyskawicznie…
Potem wychodzą na wolność. Lecz jest za późno, zawsze za późno. Żyć na wolności już nie potrafią."

Aleksiej Fiediarow, szef zespołu prawnego korporacji budowlanej w 2013 roku został aresztowany za rzekome wręczenie łapówki, na trzy lata trafił do kolonii karnej dla byłych pracowników służb. W swojej książce "Człowiek, który siedział " opisuje to, co przeżył, i tych, których za kratami więzienia spotkał, a przekrój społeczny jest tu spory - od drobnych kombinatorów, przez narkomanów, łapówkarzy, po niebezpiecznych morderców. Przyglądamy się rytmowi ich dnia, poznajemy blaski i cienie obozowej hierarchii i sam proces kształtowania się tejże.

Ogrom scen przywodził mi na myśl "Proces" Kafki, pełen absurdu, smutno-strasznej groteski, z tą tylko różnicą, że tam mamy do czynienia z abstrakcją, a u Fiediarowa są fakty, prawdziwe historie. Chwilami wprost trudno w nie uwierzyć.

Przytoczona przez autora obozowa codzienność kojarzy się z obrazami sołżenicowskiego gułagu, pozorny chaos okazuje się być systemem, maszynerią przedziwnej logiki, która w swoje tryby wciąga kolejne jednostki ludzkie, maglując je i przerabiając na wspomniane w cytacie suki.

Chęć przeżycia pcha więźniów w tą otwartą paszczę przemocy, brutalności, która przechodzi przez wszystkie członki, tworząc swoistą łańcuchową reakcję. Zło rozprzestrzenia się po zonie, wylewa z niej i bulgocze. Ktoś jeszcze się broni, stawia, aż w końcu - po kolejnej rewizji, po następnym odizolowaniu - uspokaja się i poddaje nieuniknionemu. To wizja przedziwnego świata, w którym - żeby przeżyć, trzeba wyzbyć się samego siebie, przyjąć narzuconą przez system rolę.

"Człowiek, który siedział " nie jest książką na jedno popołudnie, nie czyta się jej łatwo - również ze względu na specyficzny sposób opowiadania autora, trudno też o niej szybko zapomnieć. Jest to jednak pozycja ważna, która ukazuje pewien, niedostępny nam z reguły, wgląd w kondycję i sposób postrzegania świata przez społeczeństwo rosyjskie. Jeśli stan umysłu bohaterów tej powieści jest w jakimkolwiek stopniu odzwierciedleniem świadomości reszty obywateli tego kraju, możemy być pewni, że dzieli ich z nami nie tylko geopolityczna odległość. Polecam.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Człowiek, który siedział
Człowiek, który siedział
Aleksiej Fiediarow
6.6/10
Seria: Poza serią

W 2013 roku, kiedy Aleksiej Fiediarow był kierownikiem działu śledczego w prokuraturze i szefem zespołu prawnego w dużej korporacji budowlanej, aresztowano go za wręczenia łapówki – jak sam twierdzi,...

Komentarze

Pozostałe opinie

Świat często bywa okrutny, zwłaszcza, jeśli trafi się do więzienia. A jest jeszcze gorzej, jeśli trafi się za kraty w Ameryce Południowej albo w Rosji. I właśnie o takim życiu więziennym opowiada ksi...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl