Opinia na temat książki Czulsza niż dotyk

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2023-04-21 08:28:29
Przeczytane
,, Nie. Nic nie miało znaczenia. Poza jej sercem, które wyrwało się z samotności, ponieważ on je dotknął ".

Sam tytuł idealnie odzwierciedla całą opowieść. To przepiękna historia pisana jakby piórkiem po tęczy z domieszką poetyckich słów, zachowań i emocji uniesienia w chwilach smutku i zwątpienia. Miałam wrażenie, że ulotne chwile szczęścia były tu odzwierciedleniem samego motyla, który, kiedy przysiadł na kwiatku, w tym wypadku, kiedy ona widziała jego, jej serduszko biło w rytmie trzepotania skrzydeł motyla. Po czym znikało, a my sami odczuwaliśmy wtedy dużą pustkę. To naprawdę magiczna opowieść. Niby zwyczajna, ale pióro autorki można określić szekspirowskim puchem. Bardziej spisana w kierunku duszy i ciała, a nie tylko zwykłych wydarzeń. Główni bohaterzy to Marieta i Max. Oboje po przejściach niemal uciekli na spokojne Mazury, z tą różnicą, że każde z nich przyjechało by odpocząć od innych ludzi. Nie spodziewali się, że zamieszkają obok siebie, gdyż każde z nich z pewnych względów potrzebowało samotności. Przy pierwszym spotkaniu ona obserwuje go i doświadcza małej fascynacji. Natomiast on bierze ją za małolatę i nie jest przy tym uprzejmy. Zachmurzona postanawia więcej nie poświęcać mu swojej uwagi. Jednak krzątając się po kuchni nic nie poradzi na to, że widzi go przez okno, gdyż wejście do jego domku jest dość blisko. Ze splotu pewnych wydarzeń co jakiś czas na siebie wpadają. Długo nie można zrozumieć, dlaczego jego zachowanie zmienia się z miłego na pyskatego. Ona najwięcej emocji widzi w jego oczach, które mówią więcej niż by chciały zdradzić. W rozmowie z kelnerką co jakiś czas dowiaduje się o nim coraz więcej informacji. Wie już, że jest znanym fotografem, który nigdzie nie wychodzi bez swojego aparatu. On również przypadkiem dowie się, że jest rzeźbiarką, lecz chwilowo nieczynną. My długo nie wiemy dlaczego przestała rzeźbić, informacją dla nas jest fakt, że miała wypadek. Dość zagadkową postacią jest jej psychoterapeuta, którego wiadomości nie potrafi rozszyfrować. Długo mnie też zastanawiało kim jest dziewczyna o rudych włosach, która pojawiała się u Maxa. Nie potrafiłam określić czy była zła na Marietę za to, że obserwowała Maxa, czy bardziej chodziło tu o zazdrość. Bardzo dużo wątków sprawiało, że nie mogłam się od niej oderwać. Nie zdradzę wam co się dalej rozwinie, ale z czystym sercem mogę wam ją polecić. Osoby, które lubią wrażliwe książki będą z niej bardzo zadowolone:-)
Ocena:
Data przeczytania: 2023-04-17
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Czulsza niż dotyk
Czulsza niż dotyk
Dominika Rosik
8.7/10

Ona pragnie czuć, on nienawidzi czuć. Gorące lato, Mazury. Do małego domu nad jeziorem przyjeżdża Marieta, młoda rzeźbiarka. Wypełnia zalecenie ekscentrycznego terapeuty, żeby w odosobnieniu spędz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Wspaniała, zapadająca w pamięć opowieść o miłości, pasji, bólu, stracie i tęsknocie, ale też walce ze swoimi ograniczeniami. to ujmująca opowieść o miłości, która wnika w ciemne zakamarki duszy, poru...

❤️❤️ RECENZJA ❤️❤️ Dominika Rosiak "Czulsza niż dotyk" Marieta miała przed sobą świetlaną przyszłość a rzeźbiarstwo było całym jej życiem, niestety nieszczęśliwy wypadek odebrał jej marzenia wywrac...

„Czulsza niż dotyk” to książka o pięknej zwartości. Opowiada historię rodzącej się miłości, której nie jest obce cierpienie. Jest ona pełna naturalności i wielu emocji. Akcja płynie dość niespies...

Marieta kiedyś była utalentowaną rzeźbiarką, a artystyczny świat stał przed nią otworem. Jednak gdy przyjeżdża na Mazury nie chce nawet wspominać o tym, co kiedyś było całym jej życiem. Samotność ma ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl