Opinia na temat książki Dom krwi

@Asamitt @Asamitt · 2019-11-16 23:42:45
Przeczytane Thriller/Kryminał/Sensacja ✿ Cykle / Sagi / Wielotomowe ✈ Wymienione/Sprzedane
Tytuł odzwierciedla treść. Krwi nadmiar, aż się przelewa, ale jak na sprawę o Rzeźniku to wątek dobrze zaserwowany. W dodatku ofiary są wyłaniane z szeregów oficerów policji, a sprawca przypomina wszystkim o zdarzeniach sprzed lat.
Autor pewne rzeczy w swoich powieściach przejaskrawia i ten element traktuję za coś charakterystycznego dla jego pisarstwa. I nie miałabym się w tej części do czego bardziej przyczepić, a nawet mogłaby stać się w mojej ocenie lepszą, niż wcześniejsze gdyby nie... No właśnie. Całość przytłacza jeden motyw, a mianowicie rozmowy żony z mężem, a potem i resztą. Autor, chyba z myślą o podkręceniu makabry w powieści, obdarzył jedną ze swoich bohaterek umiejętnością prowadzenia rozmów ze zmarłymi. W sumie nic nowego, zdarzały się już takie akcje w kryminałach, thrillerach, horrorach, a nawet dramatach. Można by przymknąć na ten fakt oko, gdyby nie z uporem maniaka wplatanie tychże rozmów w cały ciąg zdarzeń. Doszło już nie tylko do przerysowania całej historii, ale przejścia na drugą stronę. Stronę zmarłych, którzy przejęli kontrolę nad dochodzeniem. Ba! nawet nad cała treścią, bo odniosłam wrażenie, że mniej tu mamy do czynienia z policjantami, ich kontaktami w sprawie prowadzenia śledztwa, za to za wszystkim stoją zmarli i podczas czytania strach się obrócić za siebie, żeby któryś z nich się nie zmaterializował.

Rozumiem, iż Stuart MacBride dbając o oryginalność cyklu, pragnie przedstawić za każdym razem coś nowego i przyznam, rzeczywiście każda z jego książek z Loganem McRae'a w roli głównej, ma jakiś charakterystyczny element fabuły. Niestety, tym razem dusze zmarłych wzięły górę nad żywymi i nieco ten motyw wybijał mnie z wątku podążania za psychopatą. Możliwe, że gdybym bardziej lubiła elementy paranormalne, ta książka byłaby dla mnie rewelacją. A tak jest jedynie dobra, z uwagi na przedstawioną sytuacje makabryczną w połączeniu z czarnym humorem oraz w dalszym ciągu wypełniona tym samym klimatem, co wcześniejsze przeczytane przeze mnie części. Z cała pewnością ogromny plus za konsekwentne działania w budowaniu całego cyklu.
Ocena:
× 6 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dom krwi
Dom krwi
Stuart MacBride
7.8/10
Cykl: Logan McRae, tom 4

Kryminał dla miłośników mocnych wrażeń i czarnego humoru: zgorzkniały policjant bez złudzeń i bez skrupułów w rozgrywce z odrażającym zabójcą. Nosi halloweenową maskę Margaret Thatcher i poplamiony kr...

Komentarze

Pozostałe opinie

No przegiął teraz pan MacBride, przegiął! Naturalistyczne opisy krwawych zabójstw, ćwiartowania zwłok i kanibalizmu to za dużo nawet jak na niego. To chyba najbardziej krwawa i odjechana ze wszystkic...

„Dom krwi” to historia osobliwa, bardzo brutalna i zasobna w czarny humor, który w połączeniu z krwistymi opisami miejsc zbrodni i ironicznymi komentarzami bohaterów, stwarza specyficzny klimat, niek...

"Steel zaklęła. - W zeszłym tygodniu kupiłam tam dużo zapiekanki z cynaderek i wołowiny. - Postukała w białą tablicę pożółkłym od nikotyny palcem. - Ale chyba wszystko gra, bo nie czuję się wcale Hann...

Kolejna książka Stuarta MacBride'a i kolejne wyrazy zachwytu. Nie rozumiem dlaczego nie promuje się tak świetnego autora? Polecam i zachęcam!

@Pablopan@Pablopan
© 2007 - 2024 nakanapie.pl