Opinia na temat książki Drzewa - jak je rozpoznawać po liściach

Rzadko mam w rękach poradniki przyrodnicze z prawdziwego zdarzenia. Wynika to poniekąd z faktu, iż nie miałabym gdzie z nimi spacerować, by lepiej rozumieć czytany tekst. Jednak niedawno trafiłam na poradnik, który bez problemu jestem w stanie zabrać ze sobą i zweryfikować poznawaną wiedzę.

„Drzewa – jak je rozpoznawać po liściach” to zbiór 64-ech najpopularniejszych w Polsce drzew iglastych oraz liściastych, które spotkać można w parku, ogrodzie czy lesie. Oprócz wielu kolorowych ilustracji i równie kolorowych zdjęć, znajdziemy w nim ogrom informacji, takich jak na przykład: czym jest liść, terminy botaniczne czy rozpoznawanie drzew po liściach. To tylko niektóre informacje, którymi pragnie podzielić się z czytelnikiem Meike Bosch – autorka książki. Co jeszcze znaleźć można w tej książce?

Szalenie podoba mi się pomysł umieszczenia w książce liści w naturalnych ich wymiarach. Jeśli wychodzi poza stronę, nic nie szkodzi. W dalszym ciągu można spokojnie przyłożyć prawdziwe znalezisko i porównać czy pasuje z ilustracją. Wydaje się to głupie, ale wielu osobom z pewnością pomoże, gdyż wiele liści jest do siebie bardzo podobnych, a w przypadku wymiarów różnice widać gołym okiem.

Ponadto każde drzewo ma swój opis, nieco różniący się od pozostałych. Nie są to bowiem jednakowe opisy – znienawidzone, suche dane, które pamiętać możemy z podręczników szkolnych. W tym przypadku mamy do czynienia z taką charakterystyką… coś jakby autorka stanęła przed jaworem i opisała go w kilku zdaniach, wspominając jednocześnie o jego cechach charakteru. Porównanie brzmi beznadziejnie, wiem, ale to najlepsze porównanie, jakie przyszło mi do głowy.

Oprócz drzew oraz liści, znajdziemy również owoce drzew liściastych i nasiona drzew iglastych – piękne kolorowe zdjęcia, które przemawiają chyba najbardziej, gdyż naprawdę trudno je pomylić. Dla uczącego się rozpoznawać drzewa jest to podpowiedź nieoceniona – wówczas nie sposób się pomylić.

Dość o treści, czas na wrażenia, a jako że nie należę do osób, które już po sekundzie rozpoznają gatunki, wrażenia są dość ważne. I już na wstępie napiszę, iż książka jest cieniutka, co umożliwia spakowanie jej do torebki i zabranie na długi spacer. Plus. Uważam jednocześnie, że ta książka to świetny poradnik nawet dla najmłodszych. Dzieci nie potrafią czytać, ale obrazki zawsze chętnie oglądają. Warto więc zabrać malucha oraz książkę i wybrać się wspólnie choćby do parku, gdzie obecnie zastać można naprawdę ogromną ilość rozmaitych gatunków drzew. Najmłodsi z pewnością chętnie będą porównywać swe znaleziska z obrazkami, które pokazuje im siostra, mama czy dziadek. Przy okazji również dorośli mogą się czegoś nauczyć lub zweryfikować własną wiedzę.

„Drzewa – jak je rozpoznawać po liściach” Meike Bosch to przyjazny poradnik, który ogląda się z przyjemnością, i który warto mieć w swej biblioteczce. Świetnie sprawdzi się również na prezent – niekoniecznie dla uczącej się pociechy. Zawiera wiele ciekawostek, zdjęć, ilustracji i cennej wiedzy. Wszystko zostało zebrane i ujęte naprawdę zgrabnie. Jeśli więc obawiacie się nudnego podręcznika, śpieszę wyprowadzić z błędu. Ta książka to cenny poradnik, ale i źródło przedniej zabawy na świeżym powietrzu.