Dzieci Jerominów

Ernst Wiechert
Dzieci Jerominów
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

Opis

"Pan von Balk, siedząc już w swej bryczce o wysokich kołach, w płaszczu sięgającym kostek, nachylił się do Jonsa. — Musimy zawsze tak żyć — rzekł — jakbyśmy mieli w ręku właściwy klucz. Nie wiemy, czy będzie on pasował, ale prawdopodobnie po to tylko tu jesteśmy, Jons, by próbować. I uśmiechnął się do niego, trochę kpiąco i trochę smutnie, podniósł bicz i zniknął w chmurze pyłu."
Tytuł oryginalny: Die Jeromin Kinder
Data wydania: 1973
Wydawnictwo: Pojezierze - wyd. archiwalne
Kategoria: Literatura piękna
Stron: 732

Autor

Ernst Wiechert Ernst Wiechert
Urodzony 18 maja 1887 roku
Pisarz niemiecki, który znaczącą część swojej twórczości poświęcił Mazurom. Jego ojciec był leśniczym i pisarz przyszedł na świat w leśniczówce. W Królewcu, w latach 1905-1911 studiował na tamtejszym uniwersytecie przyrodoznawstwo, filozofię, filolo...

Pozostałe książki:

Baśnie Pani majorowa Bajki Dzieci Jerominów Las umarłych Lasy i ludzie. Młodość Missa sine nomine Moje życie, moje czasy Post Festum Proste życie
Wszystkie książki Ernst Wiechert

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Dzieci Jerominów nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Cytaty z książki

Chmury za chmurami, wschodzące nad widnokręgiem, patrzące płowymi brzegami na Sowiróg i na ziemię. Ani gradu, ani grzmotu, ani deszczu, tylko milcząca ściana obrzeżona słońcem. Zboże rosło, jagody dojrzewały, ale w niedzielę ludzie z Sowirogu w zamyśleniu przesypywali kłosy w ręku i spoglądali z piaszczystych pagórków na szare dachy, nad którymi unosił się dym z kominów. Już raz tak było, pamiętali dobrze. Czyżby znowu, i ile razy jeszcze? Dlaczego Bóg oddał los w ręce ludzi, w ręce niewielu ludzi? Dlaczego nie w ręce pastora lub lekarza, którzy wiedzą, co to śmierć, a jeszcze więcej, co to życie? Dzwony obwieszczały wieczór, a oni zdejmowali czapki i słuchali, aż przebrzmiał ostatni ton. Na wschodzie niebo pociemniało nad lasami, tam znowu ogień się rozpali. Wiedzieli już o tym.
Dodaj cytat