Dziecko z walizki

Paulina Cedlerska
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów
Dziecko z walizki
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów

Opis

Las, noc i porzucona walizka. Mazury, jakich nie chcielibyście poznać.

Klara porzuca swoje olsztyńskie życie, by podjąć wymarzoną pracę. Jednak etat w wiejskiej szkole okazuje się pułapką, z której nie ma ucieczki.

Rozwikłanie sekretu czerwonej walizki porzuconej na szosie staje się obsesją młodej nauczycielki, a mieszkańcy klaustrofobicznej wsi niczego nie ułatwiają. Niebawem Klara nawiązuje znajomość z jednym z nich, dużo bliższą, niż początkowo planowała.

NN – tak oznaczane są osoby pochowane bez ustalonej tożsamości. W Polsce jest niemal cztery tysiące takich grobów, co przeraża bardziej niż najstraszniejsze książki. Powieść Pauliny Cedlerskiej kiełkuje właśnie z tego strachu.
Data wydania: 2021-09-14
ISBN: 978-83-66013-56-8, 9788366013568
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 336
dodana przez: Vernau

Autor

Paulina Cedlerska Paulina Cedlerska - autorka z Działdowa. Powieść "Dziecko z walizki" to jej debiut.

Pozostałe książki:

Od ognia piekielnego Lalkarz Puste miejsce Dziecko z walizki Ciało obce
Wszystkie książki Paulina Cedlerska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Dziecko z walizki.

8.06.2024

Paulina Cedlerska w "Dziecku z walizki" przenosi nas do mrocznej wersji Mazur, gdzie napięcie wisi w powietrzu, a tajemnice czają się za każdym rogiem. Główna bohaterka, Klara, porzuca swoje olsztyńskie życie, by podjąć wymarzoną pracę w wiejskiej szkole. Szybko jednak okazuje się, że etat ten to pułapka, z której nie ma ucieczki. Od początku ksi... Recenzja książki Dziecko z walizki

@Malwi@Malwi × 29

TAM BĘDZIE CI LEPIEJ

17.09.2021

Jeżeli lubicie thrillery obyczajowe, to nie możecie przeoczyć tego debiutu! Paulina Cedlerska stworzyła mroczną i przedziwną opowieść o zbrodni, o tajemnicach rodzinnych, które przyprawiają o ciarki i wrzuciła to wszystko w mazurskie okoliczności, do Goślic, do których dorzuciła Klarę, bohaterkę, która jednocześnie irytuje, a jednak jej współczuj... Recenzja książki Dziecko z walizki

@czerwonakaja@czerwonakaja × 3

Dziecko z walixki.

25.12.2021

Od jakiegoś czasu zaczęłam czytać więcej książek Wydawnictwa Oficynka i dziwi mnie, że tak mało słyszę o nim. Posiadają mnóstwo utalentowanych autorów nad którymi warto skupić swoją uwagę. Przedstawiam Wam Paulinę Cedlerską, która debiutowała książką „Dziecko z walizki” Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki, bo tą pozycją ... Recenzja książki Dziecko z walizki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2024-07-06
2 /10
Przeczytane

Podróż na Marduka ?? Serio ???

Nie przeczę, że szukałam sobie na letni czas, w te trudne do zniesienia upały, jakiejś lekkiej i przyjemnej w czytaniu lektury. A dostałam taki stek bzdurnych idiotyzmów, że już żałuję, że straciłam czas na tę książkę.

Oto główna bohaterka, Klara pracownica biurowa z aspiracjami nauczycielskimi, w długoletnim związku z korpoludkiem dostaje szansę zadebiutowania w małej szkole w niejakich Goślicach. Pełna sloganów i górnolotnych wywodów serwowanych w rozmowie z narzeczonym, przeforsowuje swoją rację, czyli mówiąc krótko, stawia na swoim i wyjeżdża do Goślic. Mimo wyraźnej niechęci swojego chłopaka. Ale przecież trzeba spełniać swoje marzenia, prawda?

Klara więc rozpoczyna pracę w małomiasteczkowej szkole i... znajduje tytułowe dziecko w walizce i co dalej zapytacie, ano nasza nauczycielka włóczy się po łąkach, wpada w jakieś bajorka i... zdradza swojego chłopaka, jednocześnie czepiając się go, bo nie zadzwonił, bo nie przyjechał, bo tamto i siamto. Klara to zwykła zdzira, histeryczka, która mówi; "Nie wiem, dlaczego zdradzam chłopaka, który jest miłością mojego życia. " Ta dam !! A może wy to wiecie ?? W ogóle nasza "nauczycielka" zachowuje się jak małolata z okresem, a nie jak ktoś, kto ma być jakimś wzorem, ktoś, kto czegoś te dzieciaki miałby nauczyć. Bez kitu, pomyślałam sobie w pewnym momencie "Boże chroń nasze dzieciaki przed takimi nauczycielami"

Zapytacie zapewne, co z tym dzieckiem z walizki? Ano ...

× 15 | Komentarze (2) | link |
@z_ksiazka_mi_po_drodze
@z_ksiazka_mi_po_drodze
2021-11-02
6 /10
Przeczytane

Tytuł sugeruje, że mamy do czynienia z thrillerem lub kryminałem. I faktycznie dosyć szybko pojawia się w powieści tytułowa walizka z przerażająca zawartością, ale... No właśnie, w tym miejscu spodziewałam się, że nastąpi jakieś śledztwo, przyspieszenie akcji. Niestety stało się odwrotnie. Przez większość książki zastanawiałam się czy to nie jest właściwie powieść obyczajowa o rozterkach młodej kobiety, która chcąc się rozwijać zawodowo, wystawia na szwank swoje życie prywatne, a liczne problemy zalewa duża ilością alkoholu. Temat wspomnianej walizki pojawia się w tle, ale nie jest wątkiem dominującym. Zagadka ostatecznie zostaje rozwiązana, ale to co działo się na ostatnich stronach jest tyleż zaskakujące ileż zupełnie oderwane od całej fabuły. Można się nawet pokusić, że rozwiązanie tej historii wyskakuje czytelnikowi jak królik z kapelusza. Jeśli autorce o taki rodzaj zaskoczenia właśnie chodziło, to cel został osiągnięty. Jednak nie mogę powiedzieć, że książka była po prostu zła, bo byłabym w tym osądzie trochę niesprawiedliwa. Fabuła mimo, że przez większość powieści toczy się dosyć niespiesznie, to potrafi wprowadzić czytelnika w odpowiedni klimat, który emanuje z każdej kolejnej strony. Czyta się szybko, bo mimo, że spodziewałam się czegoś innego, to jednak chciałam się dowiedzieć, do czego to wszystko zmierza i nie miałam ochoty porzucić tej książki w połowie. Natomiast zdecydowanie nie przypadła mi do gustu postać głównej bohaterki. Większość jej decyzji i przem...

| link |
@aellirenn
2021-09-14
9 /10
Przeczytane

Zaczyna się zwyczajnie. On, ona i Olsztyn. On robi karierę, ona postanawia zawalczyć o swoją wymarzoną pracę nauczycielki i dostaje roczny staż w Goślicach. To jest ten moment i ta decyzja, która zaważy na życiu nie tylko tej dwójki.

Ta książka jest dziwna - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - z wielu powodów.

Po pierwsze, główna bohaterka mnie irytowała. A co irytuje najbardziej? Kiedy widzimy odbicie własnych wad w jakiejś postaci. Jej zachowania były wkurzające, a zarazem w pełni zrozumiałe. Złościłam się na nią by za chwilę się nad nią pochylić i współczuć. Emocjonalny rollercoaster między mną a Klarą nie zakończył się nawet po przeczytaniu ostatniej strony.

Po drugie, klimat wioski był conajmniej specyficzny. Było nieprzyjemnie, lepko i niepokojąco, a mimo to Goślice zadziałały na mnie jak magnes.

Po trzecie, tytuł książki dość intrygujący i wydawałoby się, że książka będzie wyłącznie o tym. I owszem, poniekąd była, ale to była tylko mała część w ogromnej układance. Dość oryginalny sposób na ugryzienie tematu i bardzo w moim guście.

Po czwarte, fabuła i zakończenie miała w sobie coś z chorego snu autora/autorki. Jakie to było cudownie (i tu przepraszam, ale muszę użyć tego słowa) popieprzone. W tej historii nic nie jest normalne. Życie Klary jest jednym z najdziwniejszych scenariuszy, z jakimi miałam do czynienia - niby nic się nie wydarzyło, a zadziało się wszystko. Lubię to! ☺️

Krótko mówiąc, to jest bardzo uda...

| link |
@kejsikej_czyta
2022-07-13
6 /10
Przeczytane

Kolejna książka z ciekawym pomysłem, który kolejny raz uleciał wraz z tworzeniem powieści.

Młoda kobieta szukająca miejsca na ziemi, zamknięta społeczność do której trafia, tajemniczy ludzie oraz pewne znalezisko, które zmieniło życie głównej bohaterki o 180 stopni.

Ta powieść to brak akcji. Oczywiście są wstawki, gdzie coś się dzieje, ale jest tego zdecydowanie za mało. Zabrakło tutaj nagle pomysłu na poprowadzenie wątku. Autorka chyba się pogubiła. Znalezienie dziecka w walizce było strzałem bardzo mocnym, ale wątek ten jakoś dziwnie się urwał, by ponownie grać pierwsze skrzypce pod sam koniec książki. Wszystko byłoby ok, gdyby w trakcie samozwańczego śledztwa bohaterki, zaczęły wychodzić jakieś smaczki w tym kierunku. Nie wiem, może to było zamierzone wodzenie za nos Czytelnika przez Autorke? Dla mnie jednak było zbyt nudno. No nic się nie działo. Bohaterowie mocno irytujący. Zauważyłam też, że bardzo często w książkach kobiety są pijaczkami. Trochę zaczyna mnie to mierzić w powieściach.

Smutno jest mi pisać negatywne opinie zwłaszcza wtedy, gdy Autor debiutuje na rynku. "Dziecko z walizki" to właśnie debiut. Debiut byłby genialny, gdyby nie zabrakło w nim środka. Bo wstęp i zakończenia są świetne. Zabrakło rozwinięcia. Wielkim plusem tej książki jest właśnie jej mocne zakończenie oraz to, że wszystko działo się w zamkniętej społeczności. Trochę książka ta przypomniała mi o "Matni" Piotrowskiego. Czy przeczytam kolejna książkę Autorki? Pewni...

| link |
@ogrod.ksiazek
2021-10-03
8 /10
Przeczytane

Klara marzy o porzuceniu etatu w urzędzie, chciałaby pracować w swoim zawodzie, jest nauczycielką. Kiedy nadarza się taka okazja i dostaje propozycję pracy w szkole to mimo protestów Michała (swojej drugiej połówki) decyduje się ją przyjąć. Wyjeżdża do Goślic aby objąć posadę i dość szybko znajduje pewną walizkę...

Dla mnie była to powieść obyczajowa z elementami kryminału a nawet thrillera.

Doskonale rozbudowane i przy okazji intrygujące wątki osobiste, dawały mi możliwość poznania bohaterów.
Do tego cały czas wiszące w powietrzu morderstwo i osobliwa atmosfera Goślic podgrzewały atmosferę.
Przyznaję, że doskonale się tę mieszankę przyswajało.

Autorka bardzo zgrabnie prowadzi nas przez kolejne wątki dokładając powoli coraz więcej informacji. Doskonale zbudowany rys psychologiczny bohaterów, nie pozostawiający żadnych pytań, mam pełen obraz. Klara podejmowała różne decyzje, ale ją rozumiem, bo dostałam możliwość wejścia w jej umysł, mogłam ją doskonale poznać.
Jest to debiut i tym bardziej wielki ukłon za takie dopracowanie całości.

Mogę dodać, że książkę połykałam... Bardzo szybko dałam się wciągnąć w wir wydarzeń, w emocje bohaterki... Styl pisania Autorki jest lekki, płynny, a całość niezwykle spójna. Doskonale potrafi utrzymać uwagę czytelnika i nie daje mu się nudzić. Prawdziwa przyjemność czytania, spróbujcie sami.
Na pewno sięgnę po kolejną książkę Autorki.

| link |
@zielok.kamil
2024-06-23
8 /10
Przeczytane
@Malwi
2024-06-08
6 /10
Przeczytane
@aniasolska
2023-10-31
7 /10
Przeczytane
@w.moich.kregach
2023-01-06
6 /10
Przeczytane
@book_matula
2021-12-25
10 /10
@czerwonakaja
@czerwonakaja
2021-09-17
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Dziecko z walizki. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat