Dziennik z Gusen

Aldo Carpi
6.2 /10
Ocena 6.2 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów
Dziennik z Gusen
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.2 /10
Ocena 6.2 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

Jedyny w swoim rodzaju, unikatowy dziennik więźnia na bieżąco opisujący i ilustrujący codzienność niemieckiego obozu koncentracyjnego.

Aldo Carpi – artysta, profesor malarstwa – spędził w obozach blisko półtora roku. Strażnicy uczynili sobie z niego „malarza na zlecenie”.

Jednocześnie dzięki temu zyskał on możliwość stworzenia wyjątkowego dokumentu czasu zniewolenia. Pisał go i rysował z dnia na dzień, w obliczu nieustającego terroru i groźby śmierci.

Każde zawarte na kartach dziennika słowo, każdy obraz wydarte zostały śmierci i obozowej katordze. Całość stanowi rozpaczliwy głos człowieka, któremu chciano odebrać prawo do życia. Z tych zapisków poznajemy piekło życia w miejscu przeznaczonym do umierania. Niezwykłe rysunki dokumentujące codzienność chwilami przemawiają dobitniej od słów…

Jest to również piękne świadectwo tego, że nawet w piekle można pozostać człowiekiem i nie sprzeniewierzyć się wyznawanym wartościom: miłości, przyjaźni i solidarności, choćby nawet oprawcy uznali je za przestępstwo. To zarazem ostrzeżenie i zachęta do obrony ze wszystkich sił przed tymi, którzy chcą zniszczyć prawdę, depcząc prawa i godność człowieka..



Tytuł oryginalny: Diario di Gusen
Data wydania: 2021-04-06
ISBN: 978-83-66790-26-1, 9788366790261
Wydawnictwo: Replika
Kategoria: Pamiętniki
Stron: 456
dodana przez: chudini0505
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Aldo Carpi Aldo Carpi
Urodzony 6 października 1886 roku we Włoszech
Aldo Carpi - artysta malarz, profesor i dziekan Akademii Sztuk Pięknych Brera. Podczas I wojny światowej służył w armii włoskiej. Aresztowany przez SS na półtora roku trafił do obozów koncentracyjnych – w Mauthausen i Gusen. Uwolniony powrócił do Me...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Listy do Marii

WYBÓR REDAKCJI
30.04.2021

Gusen I i II były filiami obozu koncentracyjnego Mauthausen w Austrii. To tam w 1944 roku, po donosie kolegi, trafił Aldo Carpi, włoski malarz, profesor i dziekan Akademii Sztuk Pięknych Brera. Miał wtedy prawie 60 lat i w związku z tym praktycznie zerowe szanse na przetrwanie tego piekła. Głód, mordercza praca, liczne choroby dziesiątkowały nawet... Recenzja książki Dziennik z Gusen

@Jezynka@Jezynka × 12

Malarz w obozie

9.07.2021

Aldo Carpi – artysta, profesor, inteligent – w 1944 roku trafia do obozu koncentracyjnego. Czy niefizyczny zawód ułatwił mu egzystencję w trudnej rzeczywistości. W pewnym sensie tak – chociaż autor wspomina również o niedogodnościach, jakie musiał znosić w związku ze swoją profesją. Aldo Carpi tworzył portrety na zlecenie strażników, co przy pomoc... Recenzja książki Dziennik z Gusen

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@ksiazka_w_pigulce
@ksiazka_w_pigulce
2021-09-24
6 /10
Przeczytane


Aldo Capri - absolwent Akademii Sztuk Pięknych, a kolejno profesor i dziekan wydziału malarstwa w jednej z włoskich uczelni. Człowiek wielu talentów, lecz szczególnie rysunku i malarstwa, głowa licznej rodziny, a w końcu więzień obozów pracy podczas drugiej wojny światowej. To właśnie talent malarski Capriego zapewnił mu nieco lepszy byt, być może dzięki temu narrator przeżył pobyt, zaś relacja, jaką zapoczątkowały pierwsze święta Bożego Narodzenia z dala od rodziny i emocje z nimi związane stała się zarzewiem powstania niniejszej książki. W pierwszej kolejności zebrane listy, kolejno uzupełnione w rozmowach z synem stanowią dziś osobliwy pamiętnik, pełen emocji targających stęsknionym mężem i ojcem, wzruszeń i żalu nad losem człowieka zamkniętego w obozie, ale i ogromnej pasji, która trzymała Aldiego na powierzchni. Tworzył nie tylko by poprawić swój więzienny byt, tworzył, bo kochał, bo w ten sposób wyrażał swoje emocje i troski.

Książka składa się z listów do żony, jakie nigdy nie zostały wysłane, a miały swój udział w codzienności autora oraz z relacji po rzeczywistości obozowej już na wolności po wyzwoleniu przez Sowietów. Szczerze mówiąc listy wydają mi się być bardzo osobiste, naszpikowane wewnętrznymi rozterkami autora oraz tęsknotą za bliskimi, natomiast bardziej przemawia do mnie przeplatana między listami prosta narracja, jakby ukierunkowana typowo na czytelnika.
Piękne wspomnienia z przeszłości, marzenia o powrocie do miejsc...

× 3 | link |
@kasia.rzymowska
2021-04-29
Przeczytane

Historie osób, które doświadczyły piekła obozu koncentracyjnego, to przerażające świadectwa okrucieństwa, bestialstwa i upodlenia. Równocześnie pokazują jak wielką w sobie człowiek może mieć wolę walki, pragnienie przetrwania, wiarę i nadzieję.

Te ostatnie bardzo widoczne są w postawie i opisach głównego bohatera książki, autora dziennika spisywanego potajemnie, w obozie pracy, na skrawkach papieru.

Aldo Carpi - malarz, artysta miłujący także muzykę, trafia do obozu w 1944 roku, na podstawie donosu. Jego talent pozwala mu wieść nieco łagodniejsze życie, niż inni więźniowie, ponieważ zostaje malarzem na życzenie. Tworzy głównie szkicowane portrety, które zleceniodawcy wysyłają do swych rodzin.

Bohatera przy życiu trzyma jego wiara i miłość. Miłość do żony, do której pisze nieustannie listy, z których między innymi powstaje właśnie dziennik. Aldo znajduje też ukojenie w rysunkach i muzyce, której wspomnienie jest bardzo często widoczne w jego opisach.

Świadectwo, które przekazuje jest przerażające, pełne bólu, cierpienia, śmierci, udręczenia i nieludzkiego traktowania. Mimo tego, niestety mam z tą książką problem. Nie potrafiłam poczuć jej klimatu podczas lektury, przez co po przeczytaniu czułam niedosyt. Czegoś tu mi zabrakło.

Jednak uważam, że książki z tego gatunku każdy powinien oceniać indywidualnie. Dlatego przy tym tytule nie wskazuję liczby gwiazdek.

× 2 | link |
@etiudyliterackie
2021-04-23

Nie jest to książka, która mówi tylko okrucieństwie wojny, o tym jak wyglądało życie w obozie, to historia o miłości i ogromnej wierze…

Aldo Carpi przelewa na papier niemalże codziennie myśli, które kieruje do swojej żony. Nie narzeka na to co go spotkało, w każdym jego słowie czuć niesamowite uczucie jakim darzy swoją rodzinę, to właśnie żona i ich dzieci stanowią dla niego największy sens oraz Bóg. Sam fakt, że powtarza swój rytuał piśmienniczy stanowi ogromne niebezpieczeństwo, gdyby tylko został przyłapany groziłoby mu ogromna kara, ale nie zważa na to. Czuje ogromną potrzebę nieustannego kontaktu z bliskimi, oczywiście tylko w formie mentalnej, ale już to stanowi dla niego pewnego rodzaju spokój ducha.

„Dwie pewne rzeczy znajdują się poza tym cienkim murem - Bóg i wy; wystarczy, że raz zadrżę, a ta ściana poruszy się niczym błona bębenkowa, by powiadomić mnie, że zaraz za tym murem jest miłość i nadzieja.”

Zwrócona jest tu również uwaga na to w jaki sposób można było „przetrwać” obóz. Aldo Carpi, profesor malarstwa, ku jego uciesze nie pracował w kamieniołomach, czy w innym tego typu miejscu, które powodowało ogromny spadek sil. Stał się, dzięki swojemu talentowi i zawodowi pewnego rodzaju „malarzem na zlecenie”.

Byłam pod ogromnym wrażeniem ile miejsca zostało tutaj poświęcone muzyce… Autor bardzo często opowiada o Mozarcie, Beethovenie, Scarlattim i o innych kompozytorach, o ich twórczości, po prostu o sztuce. Wspomina o tym z w...

| link |
@moj.swiatksiazek
@moj.swiatksiazek
2021-04-08
5 /10

Jestem miłośnikiem książek historycznych. Tych, które są oparte na faktach i tych, które są fikcją. Kiedy zobaczyłam "Dziennik z Gusen" pomyślałam sobie, że tę książkę powinnam przeczytać, że będzie to coś wiarygodnego i wstrząsającego. W końcu autor książki spędził półttora roku w obozie w Gusen.

Dlatego nie rozumiem kompletnie dlaczego ta książka mnie nie porwała, nie wywarła na mnie żadnego wrażenia. Gdyby nie to, że jest to dokument napisany przez osobę, która spędziła tam półtora roku pomyślałabym, że autor po prostu "próbuje" siebie w innej literaturze i niekoniecznie mu to wyszło. Ale tak nie jest. Totalnie tego nie rozumiem. Czytając notkę autora byłam przekonana, że ta historia będzie przesączona ogromną ilością emocji, że nie będę mogła przebrnąć przez tę historię i że będzie ona bardzo trudna. Tymczasem przeczytałam ją od A do Z i .... Tyle. Przez to ta książka jest dla mnie "dziwnym zjawiskiem". Nie potrafię tego inaczej określić.

Jestem na nie i raczej nie polecam i nie zachęcam do przeczytania tej książki.

| link |
@asiaczytasia
2021-07-09
6 /10
@Jezynka
2021-04-30
6 /10
Przeczytane
@mo-rouge
@mo-rouge
2010-08-14
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Dziennik z Gusen. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat