Opinia na temat książki Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów

@ewfor @ewfor · 2021-04-25 13:12:31
Przeczytane

Elżbieta, Filip, Diana i Megan. Zmierzch świata
Windsorów to książka reportażowa w której znajdziemy ciekawostki odnoszące się do pary królewskiej Elżbiety II i Filipa, przedstawiające fakty od chwili poznania się aż po dziś. W książce tej znajdziemy również historię Diany i jej dramatycznego a zarazem burzliwego życia po wejściu w kręgi królewskie, a także skandalicznego dla rodziny małżeństwa Harrego i Megan.


Na okładce znajdziemy napis, że książka powstała w historycznym momencie. Myślę, że niewielu jest ludzi na świecie, którzy w którymś momencie nie śledziliby losów Windsorów, chyba niewielu jest osób, które nie wiedzą kim jest królowa Elżbieta czy książę Filip, a także książę Karol czy tragicznie zmarła kilkanaście lat temu Diana.


Treść podzielona jest na rozdziały poświęcone kolejnym osobom i ich współmałżonkom. Mamy zatem duży rozdział poświęcony życiu Elżbiety i Filipa, Diany i Karola, Karola i Kamili, a na końcu Harrego i Megan. Kilka stron poświęconych jest Małgorzacie, siostrze królowej Elżbiety, natomiast o reszcie dzieci (i ich rodzinach) Elżbiety i Filipa są tylko znikome wzmianki.


Niewielu jednak wie, o tym co dzieje się za murami pałacu i jak dworska etykieta działa na niektórych członków rodziny królewskiej. Wiele małych dziewczynek marzy o tym, aby zostać księżniczką, mieć do dyspozycji służbę, ubierać piękne stroje, podróżować po świecie, i żadna z tych dziewczynek nie myśli o tym, że wchodząc do pałacu, tak właściwie zostaje zamknięta w złotej klatce.


Rodzina królewska to nie tylko piękna otoczka uśmiechniętych i zadowolonych z życia mieszkańców pięknych rezydencji królewskich, to również źródło wielu problemów, skandali, smutków i samotności.


Z pewnością w życiu nie pomaga im dziennikarska ciekawość, błyski fleszy w najmniej odpowiednich momentach, bo to, że są to osoby publiczne nie oznacza przecież wchodzenia w ich intymne życie, w ich życie normalnego człowieka, który pragnie czasami odrobiny prywatności.


Królowa, wychowana w zimnej dworskiej atmosferze, być może lepiej znosiła nakazy i zakazy ustalone dla każdego, kto wchodził w kręgi sztywnego życia otoczonego zimnymi murami emocji. Ale dla kogoś, kto wychował się w tzw. normalnej rodzinie to z pewnością duży problem.


Życie królewskiej rodziny obserwowane z zewnątrz jest jak telenowela, która wciąga obserwatora, czasami wzrusza, czasami szokuje, czasami bawi, a chęć poznania kolejnych sensacji wciąż rozbudza ciekawość.


Czytając tę książkę, momentami współczułam jej „bohaterom” a czasami miałam ochotę mocno nimi potrząsnąć, bo wielu z nich było nieszczęśliwych samemu sobie torując drogę do tego nieszczęścia.


Myśląc „królowa”, „pałac”, wyobrażamy sobie przepych i władzę, ale czy dziecko wychowane w pałacowych luksusach, w o toczeniu niań, służby i bogactwa jest szczęśliwsze od tego urodzonego w biednej rodzinie, czy nawet w slumsach?


Rola księcia Filipa, który nigdy nie czuł się na tyle ważny, aby być dumnym z tego, że jest mężem królowej jest ewidentnym przykładem pewnego rodzaju odrzucenia. Ale czy przypadkiem nie zasłużył sobie na to miłosne „wygnanie” swoim dość rozrywkowo swawolnym zachowaniem?


Myślę, że samotność w murach pałacowych i w „murach uczuciowych” to przekleństwo ciążące na królewskiej rodzinie. Nauczeni dworskiej etykiety nie potrafili nauczyć się etykiety człowieczeństwa w sensie uczuciowym. Chłód pałacowych murów skutecznie ochładzał emocje, zbierając żniwa wśród zbuntowanych brakiem ciepła domowników i nowych członków rodziny królewskiej.


Oskarża się Filipa czy Dianę o rozwiązłość seksualną, ale czy gdyby czuli ciepło swoich partnerów i otaczała ich prawdziwa miłość dążyliby do łapania przyjemności na zewnątrz? Nie potępiam ich, ani nie bronię, mogę tylko domyślać się tego co przeżywali wchodząc do „sztywnej” rodziny i cieszę się, że jestem normalnym człowiekiem żyjącym w normalnym świecie i nie muszę oglądać się dookoła kiedy chcę nago wejść do wanny.


Diana była w tej rodzinie iskierką światła, iskierką miłości jaka rozpalała londyńczyków. Po jej tragicznej śmierci wielu odniosło się wręcz wrogo do członków rodziny królewskiej winiąc ich za śmierć swojego „Anioła ludu”. Ale czy w pałacu ktoś oprócz synów zapłakał po jej śmierci? Czy nie była ona (ta śmierć) wręcz pewnego rodzaju wybawieniem dla królowej, księcia Filipa czy Karola.


Po przeczytaniu tej książki zapewne wielu zada sobie pytanie czy można kochać królową tak jak kocha ją zapewne wielu jej poddanych, czy należy jej raczej współczuć tego, że poświęciła życie dla „firmy” rezygnując z przyjemności życiowych. Czy można mieć pretensje do Harrego, że dał się tak bardzo „omotać” przez żonę, że uciekł z pałacu i z życia Windsorów?


Myślę, że ilu czytelników tyle opinii.


Polecam serdecznie tę książkę, nie dlatego aby zaspokoić swoją niezdrową ciekawość dotyczącą skandaliczno-samotnego życia osób z kręgów królowej Elżbiety II. Polecam do przeczytania, dlatego, aby móc spojrzeć na pewne sprawy i pewne osoby okiem innym niż przedstawia ich prasa bulwarowa.



Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów
Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów
Marek Rybarczyk
7.9/10

Od lat śledzimy dzieje rodziny Windsorów. Choć brytyjską monarchię zna niemal każdy, to większość z nas nie zdaje sobie sprawy z dramatów, jakie przez lata rozgrywały się za bramami Pałacu Buckingh...

Komentarze

Pozostałe opinie

Brytyjską rodzinę zna każdy. Bardziej lub mniej ale każdy o niej słyszał. Marek Rybarczyk w swojej książkę stara się nam przybliżyć ich świat. Jak wiadomo w królewskiej rodzinie dużo się dzieje. Z w...

"Postaci Windsorów zastępowałay zlaicyzowanej, przylepionej do smartfonów i laptopów Europie niemodne już opowieści o dziejach Jezusa, Marii i apostołów. Po zgaśnięciu królowej i jej męża zacznie się...

Jako studentka filologii angielskiej obowiązkowo interesuję się rodziną królewską. Marek Rybarczyk dostarczył mi wiele ciekawych smaczków i faktów, o których nie miałam zielonego pojęcia. K...

@nataliawjk27@nataliawjk27

A gdybyśmy to my byli na miejscu tak ważnych ludzi… co byśmy zrobili? Jak Byśmy się zachowywali? Trudno jest odpowiedzieć na te pytania i nigdy nie poznamy na nie dokładnej odpowiedzi. Trudno jest by...

@su.wiktoriaa@su.wiktoriaa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl