Co byście zrobili/ ły jakbyście stracili pamięć? A otaczający Was ludzie i otoczenie wydawało się do Was niepasujące oraz obce?
Szczerze Wam powiem, że ja nie wiem co bym zrobiła, ale na pewno chciałabym dojść do prawdy i spróbować odzyskać utraconą pamięć, tak jak to usiłuje zrobić Marla główną bohaterka „Gdyby tylko wiedziała…” Lisa Jackson, wydawnictwo Skarpa Warszawska.
Tylko czy Marla będzie zadowolona z tego jaką prawdę odkryje?
Ja już wiem. I powiem, wam że książka mi się bardzo podobała, praktycznie cały czas się coś dzieje. Otrzymałam sporą dawkę emocji, adrenaliny, dreszczyku, a sekret pogania kolejny sekret. Główna bohaterka próbuje na własną rękę dowiedzieć się co się wydarzyło, kompletnie nic nie pamięta, w głowie ma ciemną plamę. A wszystko co mówią najbliżsi wydaje się, że nie do końca do niej pasuje.
Przez książkę dosłownie przepłynęłam i przeczytałam ją w jeden wieczór, półprosta nie szło jej odłożyć choćby na chwilę. W pewnym momencie już miałam podejrzenia, kto za wszystkim stoi, jednak nie łatwo było wytypować właściwą osobę.
Marla ma przeczucie, że ludzie którzy ją otaczają, coś ukrywają, a ona nie jest tym za kogo ją biorą. Czy przeczucia kobiety okażą się słuszne?
Niestety aby się dowiedzieć zachęcam Was do przeczytania tej książki.