Blisko domu

W Posiadłości pod Niebieskim Pawiem rozegrały się tragiczne wydarzenia i choć doszło do nich prawie sto lat temu, to te stare mury wciąż noszą w sobie ich okrutne echo. Według zamieszkałej w nich właśnie Gracie w domu straszy, ale jej matce Sarah sen z powiek spędza inny lęk, mianowicie w okolicy zaczynają znikać nastoletnie dziewczyny. Nawet nie wie, jak bardzo uzasadnione są jej obawy.

Zawsze z ogromną nadzieją sięgam po kolejne powieści Lisy Jackson, a napisała ich już siedemdziesiąt pięć — musicie przyznać, że to imponująca liczba, a na dodatek każda z nich z miejsca staje się bestsellerem. Mają one w sobie pewien nieodparty urok, który przyciąga mnie niczym magnez. Po tylu wydanych tytułach autorka ma niebywałą lekkość pisania, a i pomysłów na fabułę jak widać, jej nie brakuje. Nie należy też ona do najprostszych, przeciwnie jest mocno złożona i skompilowana, choć czasem mam wrażenie, że nie wszystkie pytania znalazły odpowiedzi, a przeciąganie w nieskończoność opowiadanej historii, nie zawsze wychodzi jej na dobre.

"Blisko domu" oferuje nam dreszczyk emocji spowodowany porwaniami nastolatek, odrobinę grozy w nawiedzonym starym domu, mocne tło obyczajowe pozwalające na lepszą znajomość z rodziną McAdams i szczyptę romansu dla rozgrzania i tak gorącej już atmosfery. Taka mieszanka jest charakterystyczna dla wszystkich powieści Lisy Jackson i za każdym razem sprawdza się doskonale.

Książka czytana podczas jesiennej, deszczowej aury nabiera jeszcze mroczniejszej aury i gwarantuje niesamowitą literacką przygodę.

„Blisko domu” to genialny thriller psychologiczny przepełniony mrokiem, tajemnicami i niepokojem. Spokojna okolica, dom pełen tajemnic i zaginięcia nastolatek tworzą niesamowity klimat i niejednokrotnie przyprawiają o gęsią skórę.
Fabuła opiera się o porwania nastolatek, jednak w książce znajdziemy także wiele innych pobocznych wątków. Momentami może to niestety przytłoczyć i spowodować mały niesmak, ponieważ nie wszystkie one zostały wyjaśnione. Jednak i tak całość składa się na świetny thriller, w którym Autorka mistrzowsko buduje napięcia przez co książki nie da się tak po prostu odłożyć na bok! Do tego bogato zarysowane tło obyczajowe nie przytłacza, a pozwala lepiej wczuć się w całą historię.

Główna bohaterka Sarah powraca do swojego rodzinnego domu wraz z dwoma nastoletnimi córkami. Jedna z córek jest buntowniczką, a druga twierdzi, że widzi duchy. Gdyby tego było mało demony przeszłości czają się na każdym rogu i są stale gotowe do ataku. Czy Sarah stawi czoła przeszłości i zdoła ją pokonać? Co porwania nastolatek mają wspólnego z kobietą? Tego musisz się dowiedzieć sam/-a.

„Blisko domu” trzyma w napięciu od samego początku do końca. Dziwne okoliczności zaginięcia dziewczyn, walka z samym sobą, ogromne niebezpieczeństwo… wszystko to powoduje, że fan thrillerów będzie usatysfakcjonowany z lektury! POLECAM ...

Tym razem do czytania wybrałam powieść „Blisko domu” autorstwa Lisy Jackson. Książka ta zachęciła mnie do siebie opisem i okładką. Powieści autorki mają też bardzo dobre opinie, dlatego też postanowiłam poznać jej twórczość. Czy sprostała ona moim oczekiwaniom? Tego dowiecie się w dalszym ciągu recenzji.

Sarah po kilkunastu latach wraca do swojej rodzinnej posiadłości z zamiarem jej wyremontowania. Jej córka Jade nie jest zadowolona z pomysłu przeprowadzki i jasno daje to mamie do zrozumienia. Natomiast Grace, jej druga córka cieszy się na możliwość zamieszkania w nowym miejscu. Kobieta jednak skrywa pewne tajemnice, które trzyma w sobie od lat. Czy kobiecie uda się odnaleźć w starym domu? Czy uda się wyjaśnić wszystkie niedopowiedzenia? Czy wszystkie tajemnice ujrzą światło dzienne?

W okolicy miasteczka zaczynają ginąć nastolatki. Ludzie stają się nieufni i zaczynają się obawiać o własne dzieci. Czy uda się je odnaleźć na czas?

Jak już wspomniałam „Blisko domu” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki Lisy Jackson, ale już teraz Wam powiem, że na pewno nie ostatnie! Ta książka wciągnęła mnie w swój świat już od pierwszej strony i mimo ponad 500 stron przeczytałam ją w ciągu 2 dni!

Autorka stworzyła świetną historię. Z jednej strony jak najszybciej chcemy poznać zakończenie, z drugiej zaś nie chcemy rozstawać się z tą książką i bohaterami. Mamy do czynienia tutaj z dwoma wątka...

„Serce Angelique dudniło w piersi, wraz z krwią w jej żyłach płynął strach, gdy boso biegła po szerokich schodach. Musiała znaleźć sposób, aby ocalić siebie i dzieci. Na miłość boską, musiała je ratować.”

Sarah McAdams wraz córkami powraca do wiktoriańskiej rezydencji, w której spędziła dzieciństwo. Choć dom jest klimatyczny jej córki nie są zadowolone z przeprowadzki. Na dodatek w miarę upływającego czasu Sarah zaczynają się przypominać niepokojące wspomnienia, a w mieście zaczynają ginąć nastolatki.

Jaką tajemnicę kryje wiktoriańska rezydencja? Kto porywa nastolatki? Czy Sarah uda się uporać ze wspomnieniami?

„Blisko domu” to elektryzujący thriller, który trzyma w napięciu od pierwszych stron. Na początku zdaje się, że bohaterki wrzucone są w wątek porwań, jednak krok po kroku odkrywamy, że wszystko jest ze sobą połączone. Jest mrocznie i tajemniczo, a plot twisty wprawiają w osłupienie. Wątek porwań jest wciągający, a sama lektura dostarcza ogrom emocji od strachu, niepokoju po współczucie i nadzieję. Zaimponował mi również wątek psychologiczny. Autorka krok po krok odkrywa przed czytelnikiem zagadnienia takie jak wyparte wspomnienia, trauma, gwałt, trud relacji rodzinnych oraz inne mroczne strony ludzkiej psychiki. Pokazuje uniwersalną prawdę o nas, że od nieprzepracowanych wspomnień nie da się uciec.

Książkę czytałam jednym tchem z emocjonalną huśtawką, przechodzą...

„Blisko domu” to opowieść o Sarah McAdams, która po latach wraca do rodzinnego domy by go wyremontować. Jest to stara, wiktoriańska rezydencja, o której mówi, że się w niej straszy. Córki nie zachwycone tym miejscem, tym bardziej, że plotki mówią, że w domu tym popełniono morderstwo, a młodsza z córek twierdzi, że widzi duchy. Aby wzbudzić jeszcze większe napięcia u czytelnika autorka wprowadza motyw zaginięcia przed 30 latami siostry Sarah, a wraz z pojawieniem się jej w miasteczku, zaczynają znikać inne dziewczyny. Kobieta na nowo czuje się źle w rezydencji. Wspomina wracają i tylko stawiając czoło swoim największym lękom, może powstrzymać powracający koszmar. Co takie wydarzyło się przed lat? Czy uda się jej pokonać swoje lęki? Przekonajcie się sami.

Chociaż Lisa Jackson ma na swoim koncie już wiele powieści, ta była moją pierwszą jaka przeczytałam. I muszę przyznać, że było to nienajgorsze spotkanie z jej twórczością, chociaż w pewnym momencie maiłam wrażenie, że wkrada się chaos. Uwielbiam motyw powrotu do rodzinnych stron po latach bohaterów. W tym przypadku powrót ten jest nacechowany tajemnicami, kłamstwami i demonami przeszłości. I ta część bardzo mi się podobała. Tempo akcji jest takie jakie lubię w thrillerach. Wolniejsze by móc poczuć bardziej klimat oraz zagłębić się w psychikę bohaterów. To co dla mnie wprowadzało chaos to nagle znikające nastolatki. Myślę, że to trochę za dużo w tej historii i trochę mnie rozbijało.

...

Steward Crossing. Rezydencja pod Niebieskim Pawiem. Wiktoriańska rezydencja, która czasy świetności ma za sobą.
To właśnie do tego miejsca wraca Sarah McAdams wraz z córkami- Gracie i Jade. Kobieta planuje wyremontować dom w którym się wychowała i zacząć nowe życie.
Niestety, w tym miejscu ożywają wspomnienia a sama pani McAdams również skrywa pewien sekret o którym wolałaby zapomnieć.
By było jeszcze bardziej intrygująco w miasteczku dochodzi do porwań nastoletnich dziewczyn.
Czy jest to związane z powrotem Sarah i jej córek?
I jak na losy kobiet wpłynęła historia Angelique?
Tego musicie się dowiedzieć sięgając po tę niesamowicie wciągającą cegiełkę autorstwa Lisy Jackson.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, lecz muszę z głębi serca stwierdzić, że zakochałam się w stylu w jakim Lisa tworzy swoje książki. Jest mrocznie, intrygująco i ciekawie, a mnie na myśl przychodzą thrillery ukochanej Rachel Abbott.
Jeśli szukacie niebanalnej fabuły z niesamowitym zakończeniem - Blisko domu jest strzałem w dziesiątkę.🖤

Sarah wraca do domu, żeby wyremontować starą wiktoriańską rezydencję. Jej córki nie są zadowolone z tego pomysłu. W szczególności starsza dziewczyna, która dość mocno pokazuje swoje niezadowolenie. Nagle w mieście zaczynają znikać nastolatki co wzbudza w Sarah wielki niepokój. Przypomina sobie wydarzenia ze swojego dzieciństwa. Czy da sobie z nimi radę? Czy wygra z demonami przeszłości?

Cała historia ciągnęła mi się niemiłosiernie. Kompletnie nie mogłam wciągnąć się w fabułę. Ciągłe przeskakiwanie z jednej osoby na drugą mąciło mi całą akcję. Jeśli już nabierała tempa, od razu zwalniała co mnie niesamowicie denerwowało.

Było trochę ciągłego tekstu, który wiele razy nic nie wnosił. Jedyny wątek, który mi się spodobał dotyczył ducha niejakiej Angelique. Na te momenty czekałam najbardziej. Bohaterzy jakoś mnie nie oczarowali.

Liczyłam na niesamowitą historię, a dostałam dzieło, które mocno przemęczyłam.

Elektryzująca powieść ukazująca ciemną stronę ludzkiej psychiki

Sarah wraca wraz z córkami do domu gdzie się wychowała. Chce wyremontować starą wiktoriańską rezydencje, którą kiedyś nazywała domem.

Jej córka Jade i Gracia nie są zachwycone ogromną, lecz zniszczoną posiadłością, ale dla Sarah, krowa tutaj dorastała to bardzo ważne miejsce. Z każdym kolejnym momentem pobytu tam odżywiają w niej wspomnienia. Także te o zimnej wyniosłej matce i siostrze która od tak zniknęła, pewnej dziwnej, pamiętnej nocy.

Co gorsza w mieście zaczynają znikać nastolatki. Sarah nie tylko boi się o córki, ale wraca do wspomnień zaginięcie jej siostry. Czuje się przerażona i przytłoczona. Czy uda się jej stawić czoła koszmarów, który wrócił do jej życia?

Wciągająca mroczna historia. Pokazuje, że od przeszłości nie da się uciec, wspomnienia zawsze nas dobiegają. Bardzo zaskakująca.

Powrot w rodzinne strony nigdy nie jest latwy tym bardziej ,ze wspomnienia tez nie sa przyjemne.
Sara McAdams matk dwoch corek Jade i Grace ,przyjezdza w rodzinne strony aby odremontowac stara wiktorianska rezydencje.
Jej corki sa zawiedzione tym co zostaje na miejscu.
Po jakims czasie Sare zaczynaja nawiedzac wspomnienia z dziecinstwa ,o oziemblej matce i zaginionej siostrze.
Wspomnienia doprowadzaja ja do ataku szalu .
A w Oregonie zaczynaja dziac sie dziwne rzeczy z zaginiecim nastolatek.

Czy powrot Sary do rodzinnego domu ma cos wspolnego zaginieciami ?
Kto bedzie stal za ich porwaniami lub zniknieciami ?
Czy Sara bedzie kluczem do rozwiazania zaginiec nastolatek?
I czy jej corki tez sa w niebezpieczenstwie ?

@skarpawarszawska #bliskodomu #lisajackson #skarpawarszawska