Głos. Wojciech Mann w rozmowie z Katarzyną Kubisiowską

Bardzo dobrze mi się czytało ten wywiad-rzekę z Wojciechem Mannem. Rozmowa była ciekawa, wielotematyczna, inteligentna. W sumie to każdy spodziewałby się książki na temat tego, że zrezygnował z Trójki, ale było nie tylko o tym, a właściwie rozmowa na ten temat była jedną z wielu. Było o rodzinie pana Wojciecha, o jego ojcu, dzieciństwie, korzeniach, o synu, o decyzjach, o karierze, o zainteresowaniach, o tym, czy warto żałować straconych szans, o tym, czego z najbliższymi nie omówimy za życia, a co wiemy bez słów, o o pokoleniach, o wolności, o spełnieniu, o twórczości, o indywidualności, o szukaniu własnej drogi, o pracy, o domu. Ale było też o tym co nas otacza i tym, co on sądzi o wielu rzeczach.
W sumie to czytałam tę świetną książkę myśląc o sobie, swoim życiu i tak dalej. To książka inteligentnego człowieka, który nie jest pompatyczny, ale zarazem zachowuje wrażliwość na piękno i wartości, aż wreszcie, który wzrusza się słuchając Elvisa.
Polecam

Wywiad rzeka, okraszony ciekawymi wypowiedziami i specyficznym humorem. Nigdy nie spotkałem na żywo Pana Wojtka, ale dzięki tej książce czułem jakbyśmy rozmawiali ze sobą. Trudno czytając nie wyobrażać sobie jego głosu, który pamiętam od zawsze, czyli od słuchania pewnego radia. Dawniej piątkowe poranki dzięki audycji Pana Wojtka powodowały, że znacznie łatwiej jechało się do pracy także można było odmierzać czas w niedzielne przedpołudnie. Później to zabrano, fajnie, że wróciło, choć w innej postaci.