Opinia na temat książki Gra w zielone

@blondeside @blondeside · 2022-04-05 10:23:58
Do Łodzi przyjeżdża komisarz Szymon Maciak. Mężczyzna postanowił trochę odsapnąć, przemyśleć parę spraw i razem ze swoją miłością - czyli uroczym gekonem, spędzić troche czasu w domu przyjaciela i jego rodziny.

Tymczasem na pracowniczym wyjeździe integracyjnym dochodzi do nieoczekiwanego zdarzenia. Na miejsce dociera poproszony o pomoc komisarz Maciak. To właśnie tam spotyka Honoratę. Pyskatą, zbuntowaną nastolatkę. Dziewczyna wkroczy w jego życie z butami, bowiem będzie potrzebowała pomocy. I z jakichś powodów to właśnie Szymon sprawia wrażenie gościa, któremu można zaufać - który wyciągnie ją oraz matkę z kłopotów.

"Gra w zielone" to wielowątkowa powieść, która wciągnie, zaciekawi i zaskoczy. Katarzyna Kielecka serwuje nam obraz ludzi takich jak my. Ich codzienność, problemy, dobre i złe dni. Mamy komisarza, który poszukuje swojej drogi. Mamy nastolatkę, bardzo inteligentną i ambitną, jednak pełną buntu i złości, do świata, do matki. Rodzicielka zmagająca się ze swoimi problemami nie potrafi znaleźć wspólnego języka z córką.

Autorka w swojej powieści porusza wiele poważnych kwestii, np. uzależnienia. Przeczytamy o skutkach, jakie niesie ze sobą brak uwagi ze strony rodziców w stosunku do swoich dzieci. Przyjrzymy się trudnym relacjom rodzinnym i skomplikowanym związkom.

Wielki ukłon w stronę Katarzyny Kieleckiej za wykreowanie tak różnych, barwnych, a przede wszystkim tak realnych postaci! Bohaterowie tej powieści z pewnością nie są mdli, nudni i bez wyrazu. O nie! Ale nie są też przekombinowani. Autorka świetnie przedstawiła zarówno młodsze jak i starsze pokolenie. Z uśmiechem na ustach czytałam teksty, którymi Honorata strzelała jak z karabinu. Najwięcej zabawy dostarczały mi potyczki słowne pomiędzy dziewczyną, a komisarzem. Choć czasami zupełnie się nie rozumieli, ze względu na różnicę pokoleń, to innym razem rozumieli się wręcz bez słów.

Z przyjemnością zgłębiałam wiedzę na temat geologii - pasji naszej młodej buntowniczki oraz komisarza Maciaka. Moim faworytem został jednak posterunkowy Sergiusz Parsymiuk. Oj biedny facet, współczułam mu. Nie traktowano go zbyt poważnie, wybranka jego serca miała go za bankomat, nie umiał się przeciwstawić. Jednak, gdy czytałam z jaką czułością opiekuje się swoją córeczką, albo jak ważne są dla niego święte rady babci to robiło mi się ciepłej na sercu. A jakże byłam z niego dumna w pewnym momencie! 😁

A to, co Autorka zaserwowała pod koniec, potężnie mnie zaskoczyło. Zupełnie nie spodziewałam się tego, co tam przeczytałam.

Katarzyna Kielecka operuje świetnym stylem pisarskim. Z pewnością zauroczy nim wielu czytelników.

"Gra w zielone" to powieść, o której mogłabym snuć naprawdę długą opowieść. Jednak nie sposób tego zrobić, nie zdradzając fabuły. Dlatego dziś gorąco zachęcam Was do tego, aby spędzić trochę czasu z tą książką. Nie będziecie żałować ani się nudzić, bohaterowie tej powieści już o to zadbają!

Polecam!

Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Gra w zielone
Gra w zielone
Katarzyna Kielecka
7.4/10

Komisarz Szymon Maciak spędza urlop u przyjaciela w Łodzi. Odpoczywa, opiekuje się ukochanym gekonem, rozlicza z przeszłością i szuka recepty na przyszłość. Świat nastoletniej Honoraty powoli się ro...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie było wielkiej chemii między mną a „Grą w zielone”, nie było tej iskry, brak było efektu WOW. Szkoda, bo lubię twórczość Katarzyny Kieleckiej i również tym razem miałam nadzieję, na lekturę co naj...

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i muszę przyznać, że bardzo udane! Z chęcią sięgnę po inne tytuły 😊 Dość szybko wciągnęłam się w lekturę, która mnie pochłonęła zanim się obej...

Pierwszy raz miałam okazje czytać książkę twórczości Katarzyny Kieleckiej „Gra w zielone” i powiem Wam, że muszę nadrobić. Powieść porwała mnie w swoją historię od pierwszej strony i już nie odpuścił...

Grasz w zielone? Mam zielone Czy ktoś to jeszcze pamięta? Zabawa polegała na jak najszybszym odszukaniu czegoś zielonego w swoim otoczeniu, najlepiej w ubiorze. Przegrywała ostatnia osoba, która coś...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl