Opinia na temat książki Gwiazdozbiór Psa

@odra @odra · 2014-05-30 06:06:44
Przeczytane
Jako, że książka nie taka nowa i ma już swoje dłuuugie recenzje ;) nie będę streszczał jej treści (zresztą i tak bym tego nie zrobił, bo nie lubię ;) ) Swoje refleksje chciałem zacząć od łyżeczki dziegciu więc szukałem długo czegoś negatywnego i... nie znalazłem (można by mieć jedynie pretensję do grafika za kiczowaty złoty samolocik na tle "księżyca")Język, którzy niektórzy krytykują, dla mnie jest jednym z największych walorów powieści. Jedno z najmocniejszych zdań w tej książce brzmi: "Albo." Oczywiście nie sposób zrozumieć go bez kontekstu...ale właśnie wszelkie "błędy" gramatyczne, składniowe itd. mają w tej powieści nie tyle nawet uzasadnienie, co są "tym" dzięki czemu zyskuje co najmniej o dwie gwiazdki więcej :) Są to momenty (niekiedy) zatrzymania dla czytającego, dzięki którym możemy poszybować w naszej wyobraźni czy przemyśleć "rzeczy ważne" czy wręcz "ostateczne" Innymi słowy autor nie tylko ma nam do przekazanie swoją wizję, ale właśnie stawia nas samych przed sytuacjami krańcowymi, na które możemy, a nawet powinniśmy sobie odpowiedzieć, by nasze człowieczeństwo można było uznać za pełne. Diaz napisał o tej książce, ze to jedna z tych, które sprawiają, że cieszymy się z istnienia literatury. Ja bym dodał jeszcze, że główny bohater to nie czarno-białe indywiduum stworzone na potrzeby powieści, ale pełnokrwista postać: inteligentna, z poczuciem humoru postawiona w sytuacji w której nikt z nas nie chciałby się znaleźć, przeżywająca swoje życie we wzlotach i upadkach kołysząc niekiedy naszym brzuchem w spazmach śmiechu albo w skurczach przypominających te, których doświadczamy zwracając nieświeżą rybę...
Ocena:
Data przeczytania: 2014-05-30
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Gwiazdozbiór Psa
Gwiazdozbiór Psa
Peter Heller
8.8/10

Hig przeżył epidemię grypy, która niemal doszczętnie wytrzebiła ludzkość. On sam stracił żonę i przyjaciół. Teraz mieszka w hangarze na małym opuszczonym lotnisku wraz z psem i jedynym sąsiadem – miz...

Komentarze

Pozostałe opinie

Na początku drażnił mnie styl i interpunkcja, dziwne zdania, ale potem to staje się nieodłączną częścią książki. Przejmująca, klimat końca człowieka i człowieczeństwa.

@julazadra@julazadra

Na pierwszy rzut oka "Gwiazdozbiór psa" to typowe post - apo. Mamy epidemię grypy dziesiątkującą ludzką populację (w miejsce grypy możecie sobie wstawić dowolnego wirusa, czy nawet wojnę atomową - bez...

Mnie interpunkcja drażniła przez cały czas i po prostu nie jestem w stanie zrozumieć celu takiego zabiegu. Mimo to jednak mi się podobało, chociaż odkryłam to dopiero po przekroczeniu mniej więcej poł...

@coconut@coconut

Na razie nie wiem co mam o niej myśleć.

@coolmamma@coolmamma
© 2007 - 2024 nakanapie.pl